Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krakowianie wybierają urlop poza krajem, a goście zagraniczni omijają nasze miasto

Klaudia Warzecha
Klaudia Warzecha
Krakowianie rezygnują z wakacji w Polsce
Krakowianie rezygnują z wakacji w Polsce Przemyslaw Swiderski
Aktualny rok dla mieszkańców Krakowa okazał się być przełomowym pod względem rezerwacji wakacyjnych wyjazdów. Na miejsce swoich urlopów krakowianie, znacznie częściej wybierają podróże za granicę niż wakacje Polsce. Powodem są wysokie ceny wypoczynku w kraju. Niestety, z urlopu w Krakowie rezygnują też turyści z zagranicy. Jak się okazuje wpływa na to ma sytuacja wojny na Ukrainie. - Dla wielu konflikt zbrojny u naszego sąsiada oznacza niebezpieczną sytuację w Polsce. – tłumaczy Rafał Marek prezes Krakowskiej Izby Turystyki.

FLESZ - Warzywa sezonowe. Co jeść w czerwcu?

od 16 lat

Po okresie pandemicznym, który mocno ograniczył możliwość wyjazdów wakacyjnych mieszkańcy Krakowa szturmują biura podróży. Aktualny rok okazuje, się być przełomowym pod względem rezerwacji wakacyjnych wyjazdów. O tym, na jakie wakacje najczęściej decydują się krakowianie, opowiedział Michał Kaczkowski, właściciel krakowskiego biura podróży Urlopwraju.pl.

- W ostatnich dwóch miesiącach bijemy rekordy, jeśli chodzi o ilość rezerwacji w biurze na przełomie 13 lat. Myślę, że to taka chęć i głód konieczności wypoczynku po pandemii. Znaczna większość, bo aktualnie 80 proc. rezerwacji dotyczy podróży lotniczych za granicę, które są całkowicie zorganizowane. Większość decyduje się na Turcję, bo to właśnie między innymi tam zostały zniesione obostrzenia związane z pandemią.

Ceny za wakacje na tydzień dla rodziny 2+2

Okazuje się, że więcej krakowian sprawdzając oferty wakacyjne decyduje się na wyjazdy zagraniczne. Powodem są ceny.

- Często zdecydowanie bardziej opłacalny jest wyjazd za granicę, ponieważ hotele za granicą mają niejednokrotnie o wiele lepsze oferty od hoteli w Polsce. Dlatego zdarza się, że osoby, które przychodzą zapytać o wyjazd nad polskie morze, wychodzą z zakupionym wyjazdem za granicę, najzwyczajniej nie stać ich na wakacje w Polsce.

Jak wyjaśnia Michał Kaczkowski tygodniowe wakacje w Polsce dla rodziny 2+2 po przeliczeniu, mogą okazać się droższe niż bardzo podobne wakacje w Bułgarii.

- W naszej firmie sami przedstawialiśmy takie porównanie wakacyjne w Polsce i za granicą dla rodzin 2+2. Z przeliczeń wychodziło, że koszt takich wakacji np. w Bułgarii wynosi do 7 tysięcy złotych, a w Polsce jest to koszt 5,5 tysiąca. Różnica jest taka, że do wakacji w Polsce trzeba jeszcze doliczyć własny transport, koszty paliwa i już na miejscu dodatkowe koszty napojów i jednego posiłku, bo w tym przypadku hotel w Polsce oferował tylko 2 posiłki - wylicza Kaczkowski.

Wschód słońca nad kopcem Kraka

Kraków. Zachwycający wschód słońca nad kopcem Kraka w najdłu...

Wybuch wojny a decyzje wyjazdowe

Właściciel biura podróży zauważa, że wiele osób, które miało zarezerwowane wakacje, rezygnowało z nich i odwoływało wyjazdy. - Teraz widać, że wojna przestaje wywoływać taki strach i lęk jak wcześniej i ludzie zaczynają wracać do planowania wakacji. Osoby, które planują wakacje, często pytają, czy w danym miejscu będą goście z Rosji, bo niestety nie zawsze chcą być z nimi w tym samym hotelu - dodaje.

Na wakacje decyduje się również sporo osób, które przybyły z Ukrainy. Niestety niejednokrotnie w tym przypadku pojawiają się problemy związane z brakiem wystarczających dokumentów.

Turyści w Krakowie

Jak się okazało w rozmowie z Rafałem Markiem prezesem KIT, również zagraniczni turyści rezygnują z wycieczek i wakacji w Krakowie, a liczba osób odwiedzający miasto po pandemii, zmniejszyła się o około 3 miliony w stosunku do liczby osób odwiedzających Kraków przed pandemią.

- Z pewnością spadła mobilność turystyczna zarówno turystów zagranicznych, jak i polskich. Pomimo tego, że teraz wydaje się, że zaczynamy wracać do normalności, to struktura turystów bardzo się zmieniła — wyjaśnił prezes KIT.

Rafał Marek wspomniał również, że początek lutego dawał duże nadzieje na powrót turystów, ale wybuch wojny na Ukrainie to zmienił i sytuacja ponownie się popsuła. Przez to też zmieniło się postrzeganie przez turystów Krakowa, jako potencjalnego miasta turystycznego i tworzenie błędnych wyobrażeń.

- Dla wielu wojna na Ukrainie oznaczała niebezpieczną sytuację w Polsce. Teraz turyści zagraniczni, na których najbardziej liczymy, do nas nie docierają lub docierają, ale w mniejszych grupach. Jeśli chodzi o turystów z Polski, to miasto postawiło na mocną kampanię promocyjną dla mieszkańców, a to przekłada się na widocznie częstsze przyjazdy turystów z Polski.

Prezes zwrócił uwagę na to, że tegoroczny sezon z pewnością będzie lepszy niż poprzedni, ale też bardzo niepewny.

O tym, że coraz mniej zagranicznych turystów pojawia się w Krakowie opowiedział również w rozmowie Marcin Szymoniak, licencjonowany przewodnik po Krakowie, znany jako "Szalony Przewodnik".

- Jeżeli chodzi o grupy z Polski, to generalnie w stosunku do poprzednich lat sytuacja wróciło do normy. Wiele grup korzysta z programu Poznaj Polskę i można zauważyć, że tych turystów z Polski jest więcej. Jeśli chodzi jednak o grupy zagraniczne, to do połowy maja sytuacja była bardzo słaba. Teraz zaczyna się to powoli poprawiać, ale nadal jest to dużo mniej turystów w porównaniu do poprzednich lat. Też przez pandemię wielu przewodników zrezygnowało z prowadzenia działalności i zdecydowało się przebranżowić, co teraz wpływa na to, że zaczyna ich brakować - mówi Szymoniak.

Wschód słońca nad kopcem Kraka

Kraków. Zachwycający wschód słońca nad kopcem Kraka w najdłu...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Krakowianie wybierają urlop poza krajem, a goście zagraniczni omijają nasze miasto - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski