Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krakowianin i wieliczanin mistrzami... Armenii

Jerzy Filipiuk, Erywań
Od lewej: Mateusz Dylawerski, Mikołaj Kotowicz i Jakub Włodarz
Od lewej: Mateusz Dylawerski, Mikołaj Kotowicz i Jakub Włodarz Fot. Archiwum KCT
Taekwon-do. Trzy złote i srebrny medal zdobyli dwaj zawodnicy Krakowskiego Centrum Taekwon-do podczas otwartych mistrzostw Armenii, które odbyły się w Erywaniu.

W imprezie rywalizowali zawodnicy z Armenii, Rosji, Gruzji i Polski. Pięcioosobowa ekipa Związku Sportowego Polska Unia Taekwon-do sięgnęła w sumie po cztery złota i srebra.

Świetnie spisał się duet KCT. 22-letni Jakub Włodarz triumfował w walkach w kat. 80 kg oraz w technikach specjalnych (kopnięcia z wyskoku deski zawieszonej na określonej wysokości), a o dwa lata starszy Mateusz Dylawerski był pierwszy w walkach w kat. 71 kg i drugi w technikach specjalnych.

Krakowianin Włodarz w finale pokonał na punkty Ormianina Covaka Ghazara 13:6. Przez cały czas przeważał. Był lepszy pod względem technicznym, skutecznie punktował rywala.

– Wcześniej wizualizowałem sobie te walkę. Miałem ją poukładaną w głowie. Na macie walczyłem mechanicznie. Ormianin nie odpuszczał, bił się bardziej siłowo, ale i __odsłaniał – podkreślił potem Włodarz.

Wieliczanin Dylawerski w finale wygrał na punkty z Bartłomiejem Mienciukiem (KSW Szczecinek) 5:3. Po pierwszej rundzie przegrywał 1:2, ale potem odrobił straty i systematycznie powiększał przewagę.

– Z Bartkiem walczyłem po raz pierwszy, bo wcześniej występował w wyższej kategorii. Założyłem sobie, że w pierwszej rundzie zbadam jego możliwości, a w drugiej go przycisnę. Po jego stronie była siła, po mojej szybkość – zaznaczył „Kreska”.

Z postawy podopiecznych zadowolony był prezes i trener KCT Mikołaj Kotowicz, który podkreślił, że wyjazd do Armenii – atrakcyjny także pod względem turystycznym – był formą nagrody dla zawodników za ich wyniki i postawę na macie.

– Kuba zdominował rywala. Bardzo dobrze wypadł w technikach specjalnych, w których liczy się szybkość, skoczność, dynamika. Ma do nich predyspozycje. Mateusz w półfinałowej walce z Ormianinem nie miał swego dnia, ale po tym poznaje się klasę zawodnika, że potrafi wygrać, gdy mu nie idzie. W __finale walczył już bardzo dobrze – powiedział Kotowicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski