Karcher Hala Cracovia, bo tak nazywa się obiekt przy Al. Focha 40, została oddana do użytku w maju ubiegłego roku. Pomysłodawcami tego ciekawego budynku było Biuro Projektów Lewicki Łatak.
- Dostaliśmy możliwość zrobienia projektu po zwycięstwie w konkursie ogólnopolskim w 2008 r. - opowiada Kazimierz Łatak. - Staramy się pracować według zasady: najpierw zrozumieć, a potem pozwolić sobie na emocje.
- Pierwszą dokumentację zrobiliśmy od razu, uzyskaliśmy pozwolenie na budowę – dopowiada Piotr Lewicki. - Nastąpiła kilkuletnia przerwa, gmina nie przystępowała do tego przedsięwzięcia z powodów finansowych i wróciła do pomysłu w 2016 r. Zorganizowała przetarg na wybór generalnego wykonawcy, którego celem było przeprojektowanie budynku, żeby go dostosować do współczesnych wymagań. Zrobiliśmy drugą dokumentację na rzecz firmy „Skanska”. Praca trwała więc 10 lat, brzmi to żartobliwie, ale nasza praca nie kończy się na wyprodukowaniu iluś tam metrów zadrukowanego rysunkami papieru, staramy się uczestniczyć w pracach, asystujemy w budowie do końca. Można powiedzieć, że pracowaliśmy 10 lat z 5-letnią przerwą. Staramy się podchodzić do budowy, uwzględniając realia, czasami trzeba więc dokonywać zmian. Nie wszystko co wymyśli architekt da się zrealizować z racji braków budżetowych, czy czasowych.
Biuro nie miało zbyt wielkiego doświadczenia jeśli chodzi o obiekt sportowe, choć przeprowadziło kilka inwestycji.
- Jedną z pierwszych naszych realizacji była sala gimnastyczna na os. Stalowym. Był to nasz pierwszy sportowy obiekt – opowiada Łatak.
- Potem zrealizowaliśmy salę gimnastyczną przy szkole w Gromcu. Mimo tego, że rysowaliśmy wiele obiektów sportowych w konkursach, de facto hala Cracovii to jest nasz pierwszy większy zrealizowany sportowy obiekt – dodaje Lewicki.
Hala 100-lecia Cracovii ma sponsora - to firma Karcher [ZDJĘCIA]
Inwestycja trwała długo, brakowało pieniędzy, ale gdy wreszcie obiekt wszedł do budżetu gminy, prace ruszyły.
- Dla nas było to doświadczenie pracy z dużym koncernem budowlanym, jakim jest „Skanska” - mówi Lewicki. - Momentami trudne, ale ciekawe. Pierwsza trudność była taka, że w budynku jest wiele powierzchni betonowych. Pojęcie „betonu architektonicznego” jest nie do końca precyzyjne i gwarantujące bezkonfliktowe odbiory prac. Ktoś powie, że jest wykonanie niechlujnie, inny stwierdzi, że jest OK. Musieliśmy zdefiniować finalny efekt, do którego chcemy dążyć. Firma produkująca beton miała trudności, ale w końcu wybrnęła z tego. Kolejnym problemem była elewacja z blachy korten, wykonywana w Estonii. Zdarzało się, że przyjechało coś, co nie pasuje. Musiała więc wrócić, stąd poślizgi w cyklu budowy.
- Na stali kortenowskiej, w wyniku utleniania, powstaje cienka, ruda warstwa, stanowiąca naturalną ochronę przed korozją, bez konieczności dodatkowego zabezpieczenia, na przykład poprzez malowanie. Dzięki temu można ją stosować w różnych, trudno dostępnych miejscach i tak jak w przypadku naszej hali nad i pod poziomem terenu, w warunkach których zwykła stal uległaby szybkiej degradacji – tłumaczy Łatak.
Wspomniany korten wzbudzał sporo wątpliwości.
- Materiał i kolor ma swoją specyfikę, ale chcę powiedzieć też o formie i kształcie – mówi Lewicki. - Budynek jest położony w krajobrazie otwartym, blisko centrum miasta, między Błoniami, a Rudawą, u podnóża Kopca Kościuszki. Gdy zastanawialiśmy się, jak ten obiekt ma wyglądać, mieliśmy gigantyczny bonus w postaci tego, że Kazik mieszka niedaleko i zna tę dzielnicę jak własną kieszeń. On zwrócił uwagę na cechy krajobrazu. Doszliśmy do wniosku, że chcemy, by ten budynek był krajobrazową rzeźbą, która wpisze się w warunki ukształtowania terenu i rzeczywiści, jak się patrzy na niego z góry, ma rozbudowaną geometrię i jest formą zbliżoną do nasypów ziemnych, o których już mówiłem. Jaki materiał przy tych warunkach wydał się nam najlepszy? Właśnie stal korten, która nam się wtedy podobała. Każdy projektant ma swoje okresy. Dzisiaj mamy na uwadze inne materiały. Wydaje mi się, że ten materiał trafił już do przekonania mieszkańców. Pewnie nie wszystkim będzie się podobał, ale cóż… Nie można wszystkich zadowolić.
Obiekt wpasował się pięknie w okolicę Błoń i Salwatora.
- Szanujemy miejsce i w każdym naszym projekcie chcemy wykorzystać jego specyfikę, a tu kontekst kulturowy i przestrzenny jest niezwykle bogaty wiec był oczywistą inspiracją – twierdzi Łatak.
- Uznaliśmy, że naszym obowiązkiem, jako krakowskich architektów będzie zrobienie czegoś, co będzie nie tylko wygodnym boiskiem, ale też czegoś, co będzie „siedziało” w panoramie Salwatora – dopowiada Lewicki. - Nie jest więc obojętne, czy jest to geometria pudełka, czy jakaś inna. Uznaliśmy, że bardziej złożona jest właściwsza.
Hala działa 9 miesięcy. Do tej pory największą imprezą, jaka w niej się odbyła były mistrzostwa Polski w szermierce w maju ubiegłego roku.
- Odbyło się w naszym obiekcie ponad 40 imprez – przytacza dane dyrektor hali Janusz Jarczyński. - Jest około 40 grup ćwiczeniowych, 7 grup niepełnosprawnych. Szermierka będzie mocno obecna w naszym obiekcie. Znowu zorganizujemy MP w szpadzie (25-26.05), a wcześniej, w lutym, Puchar Polski (22-23.02). Był już szereg imprez, jak akademickie MP w piłce ręcznej i koszykówce, zawody boksu tajskiego, puchar Polski wushu.
Hala służy też regularnym rozgrywkom, piłkarkom ręcznym, koszykarzom, lekkoatletom i szermierzom Cracovii, którzy uczestniczą w regularnych rozgrywkach. Jako, że obiekt służy też niepełnosprawnym, zorganzowano wiele imprez dla nich, m.in. międzynarodowy turniej w koszykówce na wózkach, zawody blind-futbolu (dla niewidzących), które otwierał trener Cracovii Michał Probierz. W marcu odbędą się MP w łucznictwie, w listopadzie w goalballu.
Zapraszane do współpracy są okoliczne szkoły, na zajęcia wf, a grupy amatorów, do wynajmu hali. Trenują gimnastyczki Sokoła, tenisiści stołowi, młodzi piłkarze. Obiekt działa codziennie do godz. 23, a hala ma pełne obłożenie.
Klub bierze pełną odpowiedzialność za utrzymanie obiektu. Priorytetem są imprezy sportowe, ale są też komercyjne, obiekt wynajmowany jest też osobom prywatnym, amatorom, którzy chcą zająć się różnymi dyscyplinami sportu.
DZIEJE SIĘ W SPORCIE - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
Wielka Orkiestra Pomocy Jakuba Błaszczykowskiego
Asy z Cracovii. Klich, Kapustka, Jaroszyński i Piątek
Sprawdź! Najważniejsze imprezy sportowe w 2019 roku
#10YearsChallenge. Zobacz jak zmieniały się gwiazdy
[Od matiza do maybacha. Samochody „Lewego” ](https://dziennikpolski24.pl/od-matiza-do-maybacha-samochody-roberta-lewandowskiego-zdjecia/ga/13841224/zd/33534602#sport)
Poznaj żużlowców i sztab „Jaskółek” na nowy sezon
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
