Dwa lata treningów stricte bokserskich zaowocowało największym sukcesem w karierze 20-letniej Grabowskiej. Pięściarka „Białej Gwiazdy” i studentka Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie wcześniej parała się innymi sztuki walki. W jej przygodzie ze sportami „uderzanymi” przewijało się MMA, ale warto było postawić na szermierkę na pięści.
Tym bardziej, że progres jest widoczny gołym okiem. W ubiegłym roku Grabowska zakończyła swój występ w młodzieżowych mistrzostwach Polski w półfinale, przegrywając z późniejszą zdobywczynią tytułu Mirelą Balcerzak. Teraz, po niespełna dziewięciu miesiącach, wiślaczka wzięła w finale rewanż na utytułowanej zawodniczce, wygrała jednogłośnie na punkty i sięgnęła po tytuł w kat. 57 kg. Wcześniej, w półfinale wygrała przez TKO w trzeciej rundzie.
- Wiem, że mam jeszcze braki w technice, ale staram się je systematycznie eliminować. Również potrzebuję więcej doświadczenia. Na razie wygrywam pojedynki głównie przygotowaniem fizycznym, o które bardzo dbam. Ten sukces zawdzięczam Piotrkowi Snopkowskiemu, który jest moim głównym trenerem - mówi zawodniczka.
W ślady koleżanki klubowej poszedł Jarosław Iwanow, student drugiego roku dietetyki na Wydziale Lekarskim UJ. 21-latek z Krymu w przyszłości chciałby wysłuchać Mazurka Dąbrowskiego na podium olimpijskim pod biało-czerwoną flagą, a na razie wzbogaca swoją gablotkę o prestiżowe, krajowe trofea.
W finale kat. 56 kg Iwanow zamiast ciężkiej przeprawy miał „spacerek”, rozprawiając się z reprezentującym katowicką uczelnię Dawidem Kiesem już w pierwszej rundzie przez TKO.
- Szczerze trzeba powiedzieć, że Jarka waga była trochę słabiej obsadzona. Na pewno trudniejsze zadanie miała Basia, ale obojgu należą się słowa uznania - ocenia Tomasz Winiarski, trener i koordynator sekcji boksu TS Wisła.
-_ Ach, gdyby nie ten Perczyński - _mógł westchnąć Rafał Pląder (69kg), gdy w półfinale trafił na utytułowanego reprezentanta Polski. Pięściarz „Białej Gwiazdy” walczył ambitnie i rzucił na szalę swój cały arsenał umiejętności, ale z niejednogłośnej wygranej (2:1) cieszył się Rafał Perczyński. Na szyi Plądera zawisł brązowy medal.
- Czuję duży niedosyt, bo nastawiałem się na złoto, ale trafiłem na bardziej doświadczonego zawodnika. Przeciwnik był w moim zasięgu, ale wygrał cwaniactwem ringowym - podsumował student Apeiron Kraków.
W identycznym stosunku (1:2) walkę o finał przegrała pochodząca z Równego na Ukrainie Anna Bilous (69kg). Pięściarka Nowohuckiego Klubu Bokserskiego nie sprostała Katarzynie Szarańskiej i musiała zadowolić się brązem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?