Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krakowska klasa A: Odmłodzony Dąbski Kraków to zespół z charakterem [ZDJĘCIA]

Jerzy Filipiuk
Jerzy Filipiuk
Mecz Zwierzyniecki - Dąbski
Mecz Zwierzyniecki - Dąbski Adam Wojnar
Piłka nożna. - Miejsce w tabeli determinuje nasze poczynania - mówi Krzysztof Szewczyk, trener Dąbskiego, lidera III grupy krakowskiej klasy A po rundzie jesiennej.

Wiosną krakowski zespół bronił się przed spadkiem. Teraz nie kryje aspiracji awansu, choć jego szkoleniowiec przestrzega: - Grupa pościgowa (Iskra Krzęcin i krakowski tercet: Zwierzyniecki, Podgórze, Wanda - przyp.) jest mocna. Jesteśmy jednym z faworytów grupy, ale mamy chłodne głowy, bo liga jest wyrównana. Każda kolejka przynosi zmiany.

Cztery punkty przewagi nad wiceliderem Iskrą to niezła zaliczka przed II rundą, ale do awansu potrzebna jest m.in. poprawa gry w meczach u siebie (zaledwie 9 punktów - jedna trzecia dotychczasowego dorobku).

Dąbski doznał tylko dwóch porażek, w tym jednej bardzo zaskakującej: 1:5 u siebie z outsiderem tabeli Strzelcami Kraków.

- Goście wygrali zasłużenie, bo po prostu byli lepsi. Obnażyli wszystkie nasze błędy. Ta porażka nas jednak obudziła - przyznaje Szewczyk. Jego zespół w pięciu kolejnych meczach zdobył 13 punktów. Zatrzymała go dopiero Cedronka (wygrała 3:1 w Woli Radziszowskiej). - Byliśmy wtedy osłabieni kadrowo. My graliśmy, a rywale strzelali bramki - tłumaczy Szewczyk.

Problemem krakowian były też czerwone kartki, które często łapali. Podobnie jak kontuzje w końcówce rundy. - Musimy panować nad nerwami - zaznacza szkoleniowiec.

Przed sezonem do drużyny powrócili obrońcy Karol Szot (grał w Błękitnych Modlnica) i Adrian Gerlich (student medycyny) oraz pomocnik Michał Jakubiec.

W rundzie jesiennej w Dąbskim grali m.in. 17-letni bramkarze Patryk Oleksy i Jakub Wolnicki, 18-letni pomocnik Jan Chrapisiński oraz 19-letni napastnik, Ukrainiec Witalij Korneliuk.

Trenera drużyny cieszy nie tylko powiew młodości w zespole, ale i podejście zawodników do swych zajęć.

- Zespół jest młody, charakterny. Mam dobrych piłkarzy. Kluczem do sukcesu jest właściwe podejście do treningów. To się nam udało osiągnąć. Mamy zajęcia trzy razy w tygodniu, co jest rzadkością w klasie A, bo piłkarze studiują, pracują, mają inne obowiązki. Nie miałem problemu z frekwencją na treningach. Jeśli moi zawodnicy nie stracą motywacji, to jestem spokojny o ich wyniki - podkreśla Szewczyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski