Inżynier kontraktu wystawił świadectwo przejęcia zakładu przez KHK, co oznacza, że zakład działa prawidłowo.
- W zeszłym tygodniu podpisaliśmy z MPO umowę na dostawę odpadów komunalnych w ilości odpowiadającej mocy przerobowej zakładu, czyli 220 tys. ton rocznie - informuje Marcin Gałan, dyrektor biura KHK. Zakład będzie działał 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu, a odpady będą przyjmowane wyłącznie w dni robocze.
Przypomnijmy, budowa spalarni, która kosztowała około 826 mln zł brutto, rozpoczęła się w listopadzie 2013 roku i trwała dwa lata. Pod koniec 2015 roku zakład uzyskał od powiatowego inspektora nadzoru budowanego decyzję o pozwoleniu na użytkowanie, a już 3 grudnia oficjalnie zainaugurowano pracę spalarni.
Nim jednak trafiła w ręce holdingu, musiała przejść testy. Od 19 lutego do 26 kwietnia w spalarni były prowadzone próby działania instalacji w maksymalnej wydajności i przy dużym obciążeniu. Trzeba było sprawdzić prawidłowość montażu urządzeń i przewidywane osiągi.
Po tej próbie instalacja została wyłączona i przeprowadzono inspekcję. Uruchomiono ją ponownie w maju, by Urząd Dozoru Technicznego mógł przeprowadzić próby bezpieczeństwa. Dzięki uzyskanemu wtedy certyfikatowi Sejmik Województwa Małopolskiego pod koniec maja przyznał spalarni niezbędny do działania status Regionalnej Instalacji Przekształcania Odpadów. - Podczas testów nie wykazano żadnych nieprawidłowości ani usterek - zapewnia Marcin Gałan.
W spalarni działają dwie linie technologiczne. Każda z nich spala po 14 ton odpadów na godzinę. Dziennie zakład jest w stanie zutylizować blisko 700 ton śmieci.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?