Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krakowska studentka wicemistrzynią świata

Jerzy Filipiuk
Justyna Cyrulik
Justyna Cyrulik Fot. archiwum prywatne
Sporty walki. - To mój największy sukces w karierze, w dodatku uzyskany w debiucie w zagranicznej imprezie - cieszy się zawodniczka Krakowskiego Klubu Oyama Justyna Cyrulik, która podczas Dageki mistrzostw świata w karate kontaktowym w Montrealu zdobyła srebrny medal w wadze ciężkiej.

24-letnia studentka geologii na AGH Kraków pochodzi z Lublińca. Karate trenuje już prawie 15 lat. W Krakowskim Klubie Oyama, któremu szefuje Jan Dyduch (8. dan), ćwiczy piąty rok. Jest wielokrotną medalistką mistrzostw kraju i Pucharu Polski w różnych kategoriach wiekowych. Dotychczas jej sportową wizytówką był triumf w Pucharze Europy Oyama w 2015 roku w Wieliczce. W 2014 roku miała wystąpić w mistrzostwach Europy w Witebsku (Białoruś), ale uniemożliwiła to jej choroba.

W konkurencji knockdown pokonała decyzją sędziów Kanadyjkę, a potem różnicą wagi (po dogrywce czterech arbitrów wskazało na remis, jeden na nią) cięższą o około 30 kg Brazylijkę.

- W finale spotkałam się z wielce utytułowaną i bardzo dobrze wyszkoloną technicznie Kanadyjką Julie Lamarre. Była lepsza, co tu ukrywać. Walka była jednak ciekawa dla obserwujących ją. Dla mnie ten start był wielkim przeżyciem i bardzo fajną lekcją karate. Zebrałam duży bagaż doświadczeń, uświadomiłam sobie, jak wiele pracy mnie jeszcze czeka - mówi Cyrulik, której atutami są efektowne (i efektywne) kopnięcia górne oraz długi zasieg rąk i nóg.

W kategorii lekkiej, także w konkurencji knockdown, po brąz sięgnęła Aleksandra Broda, która w półfinale przegrała z rywalką po dogrywce przez wskazanie sędziów. W swej kolekcji ma złoty medal ME w Witebsku (w semi-knockdown juniorek) i brązowy PE w Wieliczce (w knockdown seniorek) oraz wiele krążków w MP i PP.

Znakomicie spisała się Julia Gibek, która w rywalizacji juniorek starszych w semi-knockodwn stanęła na najwyższym stopniu podium. Wszystkie walki wygrała zdecydowanie, prezentując bardzo dobrą formę. Nie przegrała ani jednej walki w dotychczasowej karierze! W Wieliczce zdobyła złoto także w semi-knockdown juniorek. Przez kilka lat z powodzeniem uprawiała... piłkę ręczną, występowała w SKS Kusy Kraków.

Czwarty reprezentant Krakowskiego Klubu Oyama - tak jak jego koleżanki klubowe debiutant w imprezie tej rangi - Mateusz Klocek zajął piąte-ósme miejsce po przegranej w ćwierćfinale z Japończykiem.

W Montrealu walczyło około 700 zawodniczek i zawodników z wielu organizacji karate z 20 krajów. Zmagania odbywały się w kompleksie olimpijskim.

-_ Było tam osiem-dziewięć mat. Nasze walki odbywały się na głównej macie na podeście. Szliśmy tam po czerwonym dywanie -___podkreśla Cyrulik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski