Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krakowski las łęgowy uratowany. Zostanie objęty ochroną!

Anna Agaciak
Las łęgowy w Przegorzałach według przyrodników chroni miasto, spowalniając    falę powodziową
Las łęgowy w Przegorzałach według przyrodników chroni miasto, spowalniając falę powodziową Wojciech Matusik
Inicjatywa. Unikatowy w skali Europy zielony zakątek, po latach starań ekologów, może zostać uznany za użytek ekologiczny.

Miesiąc temu krakowscy ekolodzy bili na alarm, że drzewa w lesie nad Wisłą w Przegorzałach są zagrożone wycinką, ponieważ zostały ponumerowane. Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej (RZGW), który pomalował drzewa, uspokajał wprawdzie, że to tylko inwentaryzacja i żadnej wycinki nie będzie, ale przyrodnicy wolą dmuchać na zimne. Ponowili starania o uznanie lasu łęgowego za użytek ekologiczny. W czwartek usłyszeli, że istnieje taka możliwość.

- Podczas spotkania z organizacjami ekologicznymi uzgodniono, że Wydział Kształtowania Środowiska Urzędu Miasta Krakowa podejmie działania zmierzające do uznania Łęgu Przegorzalskiego za użytek ekologiczny - mówi Jan Machowski z biura prasowego krakowskiego magistratu.

W tym celu urzędnicy ustalą zasięg terytorialny przyszłego użytku ekologicznego oraz zlecą opracowanie przyrodnicze określające walory terenu, opis zagrożeń, wskażą cel ochrony i zalecenia dotyczące udostępnienia terenu.

Procedura uznania użytku wymaga uzgodnień z RZGW oraz Wydziałem Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego magistratu pod kątem ochrony przeciwpowodziowej. W uzgodnienia z RZGW oraz Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska mają włączyć się aktywnie organizacje ekologiczne skupione w komisji dialogu obywatelskiego ds. środowiska.

Krakowscy ekolodzy od lat zabiegali o ochronę lasu w Przegorzałach. Do tej pory nie byli jednak w stanie nic wskórać. - Co pewien czas elektryzowały nas pogłoski o planowanej wycince lasu, który rzekomo stanowi zagrożenie w czasie powodzi - opowiada Kazimierz Walasz z Konfederacji na rzecz Przyszłości Krakowa.

- W 1996 roku przedstawiono nam nawet gipsowy model lasu, by udowodnić słuszność jego wycinki. W gipsową konstrukcję powbijano metalowe rurki, które miały udawać drzewa. Gotowy model zalano wodą. Rurki zmniejszały przepływ wody. Stwierdzono więc, że las trzeba wyciąć. Nikt nie słuchał naszych argumentów, że las spowalnia falę powodziową i stanowi ochronę miasta.

Towarzystwo na rzecz Ochrony Przyrody na swych stronach internetowych przekonuje, że nadrzeczne lasy łęgowe są najbogatszymi w gatunki roślin i zwierząt europejskimi zbiorowiskami leśnymi. Swoim wyglądem, z gęstym podszyciem i plątaniną pnączy praktycznie nie do przebycia w lecie, bardziej przypominają tropikalną dżunglę niż europejski las.

Łęgi wierzbowo-topolowe to dzisiaj w Polsce ogromna rzadkość. Szacuje się, że zachowały się na obszarze mniejszym niż 5 proc. pierwotnego obszaru, a w swej postaci dojrzałej - mniej niż 1 proc. i są zagrożone całkowitym zaniknięciem.

Na terenie Krakowa taki las łęgowy zachował się między Salwatorem a Przegorzałami. Teren, na którym się znajduje, nie nadawał się do wykorzystania gospodarczego przez ludzi, wyrosły tu wierzby i topole.

Powstał wspaniały las łęgowy z ponad 50-letnimi drzewami. Las wyjątkowo cenny: jest naturalny, posiada bardzo dużą wartość przyrodniczą i krajobrazową.

Konrad Myślik, rzecznik RZGW, zapewnia, że jego firma nie zamierza wycinać lasu, więc objęcie go ochroną nie ma żadnego znaczenia.

W Krakowie jest obecnie 12 użytków ekologicznych. To jedna z kilku form ochrony przyrody w Polsce. Użytek ekologiczny ustanawia w każdym przypadku rada gminy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski