Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krakowski Rynek na ludowo [ZDJĘCIA]

Jolanta Antecka
Jak zawsze przebojem targów pozostają niezmiennie polskie koronki
Jak zawsze przebojem targów pozostają niezmiennie polskie koronki fot. Adam Wojnar
Wydarzenie. Od czwartku do końca sierpnia: "korzenna" sztuka i rękodzieło, z Polski, Węgier, Ukrainy, koło Sukiennic, tuż pod hejnałem...

Wczorajsza uroczystość otwarcia 39. Targów Sztuki Ludowej była jedną z najkrótszych w dziejach tej imprezy. O temperaturę w samo południe na Rynku Głównym raczej nie należało pytać; podejrzewano, że termometrom w słońcu zabrakło skali.

Pierwsi zainteresowani pojawili się pomiędzy kramami znacznie wcześniej. Co roku targowanie zaczyna się przed oficjalnym otwarciem. W południe większość uczestników sprawiała wrażenie zmęczonych upałem, ale zapewniali, że zamierzają wytrzymać nie tylko do końca dnia, ale do zakończenia targów - w tym roku po raz pierwszy tak długich; zaplanowanych do 30 sierpnia włącznie.

Pierwszy dzień targów mamy za sobą, drugi, dedykowany spółdzielczości bankowej, właśnie trwa. A co w następnych? W sobotę, czyli w święto Matki Boskiej Zielnej będą na Rynku bukiety zwyczajowo święcone w tym dniu. Świecki wymiar tego dnia to przypadające właśnie 25-lecie Fundacji Cepelia, co zostanie zaznaczone występami zespołów działających pod "cepeliowskim" szyldem. Niedziela dedykowana jest Krakowowi, o którym wszystko opowiedzą nam Kasia Siwiec, Bogna Wernichowska, Mieczysław Czuma, Leszek Mazan i Michał Kozioł. Olek Makino zaśpiewa arcykrakowskie piosenki, po raz pierwszy w asyście solistów Opery Krakowskiej.

W poniedziałek zainteresowani (i wytrzymali na wysokie temperatury) będą mogli wziąć lekcje niektórych tradycyjnych rzemiosł wsi polskiej i tańców, we wtorek dzień Polonii, a w środę pokażą się na Rynku pierwsi goście zagraniczni: w dniu swojego święta narodowego zaprezentuje się Ukraina.

Jako następna zapowiedziała się (na piątek, 21 bm.) Słowacja z folklorem, najbliższym nam - z drugiej strony Tatr (w tym roku będzie bliżej Beskidów, zaprezentuje się rejon Żyliny), z konkurencyjnymi oscypkami (pasterstwo z rodowodem podobnym do naszego) i - jak w latach ubiegłych - z dobrze pomyślaną ofertą turystyczną. Listę zagranicznych uczestników zamkną Węgrzy, we wtorek, 25 bm. Tradycyjnie już Węgrzy - oprócz czardasza - przywozili na krakowskie targi deszcz. W tym roku byłby to najmilszy upominek. Tylko, dlaczego tak długo trzeba na to czekać?

Tradycyjnie już zaprezentują się miasta. Będzie wierny targom Pińczów (czwartek, 29 bm.) oraz obecne na nich od zawsze Nowy Targ i Zakopane. Nowotarżanie zjadą do Krakowa ze swoim cudnie kolorowym jarmarkiem (niedziela, 23 bm.), a Zakopane (poniedziałek, 24 bm.) jest w tym roku wręcz rozrzutne w propozycjach; obiecuje twórców ludowych z bogatego w tę twórczość powiatu tatrzańskiego i - podobnie jak od lat - zespoły uczestniczące w Międzynarodowym Festiwalu Folkloru Ziem Górskich. Będzie się działo! Blisko finału targów, w sobotę, 29 bm. zaprezentują się Wadowice.

Będzie miała swój dzień Nieciecza, podtarnowska wieś mająca drużynę piłkarską w ekstraklasie. Choć piłka nożna zdecydowanie nie jest specjalnością prezentowaną na targach, to drużyna z Niecieczy ma wjechać na krakowski Rynek, a jakże! Będzie również Dom Kultury z Nie-cieczy działający - podobnie jak piłkarze - przy tamtejszych zakładach Bruk-Bet.

A przez cały czas trwa kolorowy jarmark; z pięknymi haftami od Kaszub po Maków Podhalański, dobrymi koronkami, ceramiką, drewnem...

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski