Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krakowski szpital Jana Pawła II ogranicza działalność ośrodka rehabilitacji. Niewykluczone, że w przyszłości jego część przestanie działać

Patrycja Dziadosz
Patrycja Dziadosz
Krakowski szpital Jana Pawła 2 ogranicza działalność ośrodka rehabilitacji.
Krakowski szpital Jana Pawła 2 ogranicza działalność ośrodka rehabilitacji. fot. malgorzata genca / polskapresse
Krakowski szpital Jana Pawła II ogranicza działalność ośrodka rehabilitacji. Powód? COVID-19 i zbyt duża liczba zakażonych, którzy wymagają pobytu w szpitalu. Ponadto w województwie dramatycznie brakuje miejsc dla pacjentów po operacjach serca.

FLESZ - Morsowanie dla każdego?

od 16 lat

Łóżka przeznaczone dla chorych na COVID-19 zapełniają się w błyskawicznym tempie. W tej chwili w Małopolsce przez zakażonych pacjentów zajętych jest blisko 70 proc. przygotowanych miejsc. W szpitalach w regionie przebywa ponad 15 tys. osób z dodatnim wynikiem testu na karonawirusa. I choć liczba covidowych łóżek i oddziałów - na mocy ustaleń z wojewodą małopolskim - sukcesywnie się zwiększa, liczba pacjentów zwiększa się jeszcze szybciej. Rekordowe wzrosty liczby zakażeń czwartej fali przekładają się bowiem na sytuację w lecznicach. Tylko w ciągu ostatniego tygodnia w województwie przybyło blisko 330 zakażonych, którzy wymagali hospitalizacji.

Z dnia na dzień sytuacja robi się jednak coraz bardziej poważna. Dlatego też, w połowie ubiegłego tygodnia planowe zabiegi zawiesił Szpital Uniwersytecki w krakowskim Prokocimiu czy też Szpital w Krynicy Zdroju. Po decyzji wojewody o stworzeniu dodatkowych łóżek dla pacjentów covidowych Szpital Jana Pawła 2 zdecydował się z kolei na ograniczenie działalności ośrodka rehabilitacji oraz przeniesienie oddziału rehabilitacji kardiologicznej.

- Niestety takich rozwiązań wymaga od nas obecna sytuacja covidowa. Musimy przygotować kolejne łóżka dla zakażonych. Wszystkie te, które uruchomiliśmy do tej pory są w pełni zajęte. Ponadto zbiegło się to w czasie z bardzo trudną sytuacją, z którą mierzymy się od kilku miesięcy. Dramatycznie brakuje miejsc rehabilitacyjnych dla pacjentów po operacjach serca, a nie możemy tych chorych zostawić bez pomocy – mówi prof. Grzegorz Gajos, rzecznik Szpitala imienia Jana Pawła II w Krakowie.

I dodaje, że szpital znalazł się w bardzo trudnej sytuacji po tym jak około dwa miesiące temu w Rabce Zdrój z powodu braku lekarzy zlikwidowano ponad 160 łóżek rehabilitacji kardiologicznej.

- Do tej pory to właśnie tam przekazywaliśmy pacjentów po skomplikowanych operacjach kardiochirurgicznych, by mogli w pełni wrócić do zdrowia. Ta likwidacja ma dla nas katastrofalne skutki, bo teraz nie mamy gdzie tych chorych kierować. Były nawet momenty, kiedy przestaliśmy operować, bo nie mieliśmy gdzie pacjentów, którzy przeszli zabieg odsyłać na rehabilitacje, a nie kwalifikowali się oni do powrotu do domu – tłumaczy prof. Gajos.

Niestety przez konieczność wygospodarowania kolejnych miejsc dla zakażonych pacjentów, oddział rehabilitacji kardiologicznej musi zmienić lokalizację. Na czas pandemii zostanie on przeniesiony w miejsce ośrodka rehabilitacji ambulatoryjnej.

Po tych zmianach o dalszy los leczenia obawiają się m.in. rodzice noworodków, którzy korzystają z pomocy fizjoterapeutów z papieskiego szpitala. To tam trafiają bowiem maluchy z różnymi chorobami genetycznymi, a także obniżonym lub podwyższonym napięciem mięśniowym które, by móc prawidłowo się rozwijać wymagają pomocy specjalistów.

Dyrekcja krakowskiego szpitala zapewnia jednak, że mimo konieczności wygospodarowania większej liczby miejsc dla zakażonych i przeniesienia oddziału rehabilitacji kardiologicznej na razie nie zawiesza, a jedynie ogranicza działalności ośrodka rehabilitacji ambulatoryjnej.

- Na czas pandemii będzie on funkcjonował w ograniczonym zakresie z racji mniejszej ilości pomieszczeń. Niewykluczone jednak, że po zakończeniu pandemii zrezygnujemy ze stacjonarnej rehabilitacji ogólnoustrojowej dla dorosłych. Dzięki temu uda nam się stworzyć dodatkowe miejsca dla pacjentów po operacjach serca. Za wszelką cenę będziemy starali się jednak utrzymać nadal rehabilitację dzieci - wyjaśnia prof. Gajos.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski