Krakowski Tomex się zmieni. Koniec targowiska jakie znamy. Prawdopodobnie powstanie tam market budowlany 28.01

Aleksandra Łabędź
Aleksandra Łabędź
Nowohucki Tomex pustoszeje. Jeszcze w tym roku przedsiębiorcy przeniosą się do części od strony ronda, a w jego pustym miejscu zostanie wybudowana hala handlowa.
Nowohucki Tomex pustoszeje. Jeszcze w tym roku przedsiębiorcy przeniosą się do części od strony ronda, a w jego pustym miejscu zostanie wybudowana hala handlowa. Marcin Banasik / Polska Press
Słynne targowisko Tomex, które do niedawna tętniło życiem i było jednym z głównych miejsc do robienia zakupów przez nowohucian, jeszcze w tym roku całkowicie zmieni się. Plac zostanie zabudowany przez halę handlową, gdzie najprawdopodobniej będzie działał market budowlany. Wszyscy przedsiębiorcy po 31 lipca przenoszą się ze swoimi biznesami do lokali od strony ronda. - Teraz Tomex będzie bardziej zwarty - mówi Piotr Haniewski. Już w październiku ubiegłego roku pisaliśmy o tym, że przedstawiciele placu planowali jego reorganizację. Taka decyzja jest wynikiem wymierania jego części. Jak tłumaczyli przedsiębiorcy prowadzący tam swoją działalność, coraz większe pustki tam panujące są spowodowane rosnącymi czynszami i mniejszą liczbą klientów.

Z uwagi na dużą liczbę pustych lokali w części od strony ronda, wszyscy handlujący zostaną tam przeniesieni z przestrzeni przy targowisku.

- Nie ma mowy o zamknięciu targowiska, tylko o przeniesieniu handlujących do jednej części. Wszyscy przedsiębiorcy handlujący do tej pory znaleźli już miejsca w nowej lokalizacji. Oznacza to, że Tomex będzie bardziej zwarty - mówi nam Piotr Haniewski i dodaje - Handel odbywa się do 31 lipca bez zmian. Poinformowaliśmy z wyprzedzeniem najemców, że wszystkie umowy mogą być kontynuowane w nowej lokalizacji. Wszyscy są zgodnie zainteresowani i nie odnotowaliśmy osoby, która by nie wyrażała chęci przeniesienia na tę część handlową. Budowa hali handlowej Tomexu na zwolnionej części terenu jest prognozowana pod koniec bieżącego roku.

Kilkadziesiąt lat Tomex-u

Plac handlowy Tomex funkcjonuje już od 1990 roku. Przez kilkadziesiąt lat przedsiębiorcy rozwijali tam swoje biznesy, a mieszkańcy zaopatrywali się w codzienne zakupy. Jednak od kilku miesięcy odwiedzając to miejsce nie słychać już dawnego gwaru, ani nie widać tłumów i długich kolejek. Plac po prostu zaczął pustoszeć, a część lokali zaczęła świecić pustkami. Według nieoficjalnych informacji do których docieramy, w hali handlowej, która będzie budowana na przestrzeni przy targowisku, najprawdopodobniej ma działać market budowlany.

Gdy w październiku pytaliśmy lokalnych przedsiębiorców o przyczynę wymierania Tomeksu, odpowiadali, że głównym problemem są wysokie ceny czynszów oraz obowiązująca płatność z góry za kilka miesięcy.

Wówczas Patrycja właścicielka sklepu z odzieżą mówiła nam, że nie każdego stać na opłacenie czynszu z góry za pół roku do przodu.

- Jeszcze kilka lat temu wszystkie stanowiska działały, a teraz co pół roku zamyka się po kilka punktów - tłumaczyła nam kobieta.

Inni przedsiębiorcy, których również pytaliśmy, wskazywali na nie najlepszą organizację miejsca i brak odpowiedniej promocji.

- To jest ogromny plac i kiedy przychodzi klient, to na samym początku widzi puste alejki, dodatkowo nie ma stałych godzin otwarcia, przez co właściciele mogą zamknąć swój sklep w dowolnych godzinach, a to niestety zniechęca klientów i niszczy reputację tego miejsca. Brakuje też reklam, tak jak to działa w innych tego typu miejscach, więc trudno się dziwić, że klientów jest coraz mniej - mówiła nam Monika, która prowadzi tam swój sklep od kilkunastu lat.

Nasi rozmówcy tłumaczyli również, że coraz więcej osób wybiera robienie zakupów w galeriach handlowych, czy też za pośrednictwem internetu, a plac odwiedzają głównie emeryci i osoby starsze.

Reorganizacja była pewna

Już kilka miesięcy temu przedstawiciele centrum handlowego zapewniali nas, że plac będzie musiał przejść reorganizację. Przy tym tłumaczyli również, że ich zdaniem targowiska nadal są w lepszej sytuacji niż centra handlowe, gdzie główną rolę odgrywają koszty mediów.

- Nasi kontrahenci nieustannie działają i starają się sprostać wyzwaniom, które pojawiają się w dobie rosnącej inflacji. Sytuacja nie jest łatwa, ale stabilna - mówił nam w październiku Piotr Haniewski i dodawał, że w Tomeksie w weekendy jest obserwowany wzrost liczby klientów.

Wówczas Piotr Haniewski jednocześnie zapewniał, że czynsze za najem lokalu są atrakcyjne i niższe w stosunku do średnich cen na terenie Krakowa. Jeszcze w październiku ubiegłego roku dowiedzieliśmy się od niego, że aktualnie są poszukiwani kontrahenci, którzy uzupełnią ofertę centrum handlowego o branże, których tam nie ma.

W październiku 2022r. była mowa o reorganizacji Centrum Handlowego Tomex, która miała polegać na zagęszczeniu punktów handlowych i sklepów oraz wynajęcie wolnych terenów będących w posiadaniu firmy.

- Przedsiębiorcom, którzy są zainteresowani inwestycjami w zakresie budowy nowych obiektów handlowych i biurowych, co pozwalałoby na unowocześnienie i uatrakcyjnienie oferty Tomeksu - mówił Haniewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Strefa Biznesu - Kara dla Raiffeisen International

Materiał oryginalny: Krakowski Tomex się zmieni. Koniec targowiska jakie znamy. Prawdopodobnie powstanie tam market budowlany 28.01 - Gazeta Krakowska

Komentarze 3

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

J
Janusz z żoną na zakupach
No opustoszały jak zrobiliście zdjęcie o 16, kiedy mało kto jest. Na Tomexie są ubrania bardzo dobrej jakości i przystępnej cenie. A niektórzy kupujący są tak upierdliwi żądają ceny niższej (nawet od hurtowej), przecież ubrania się same nie szyją. Byłem z żoną świadkiem takiej sytuacji kiedy to klientka około 55 lat, nie wyglądała na biednie ubraną, robiła ekscesy ze sprzedawczynią czapkę za 45 zł by opuściła na 30. W sklepie by takową cenę przyjęła a tutaj takie ceregiele bo to targ.
G
Gość
wreszcie!! nic tam sie nie działo, mało kupujących. no może targ, ale kilometr dalej jst nastepny, tam sie przeniosą, reszta to dziadostwo w mieście. ciuchy droższe niż w sklepach, niskiej jakości. gołym okiem widac że to pada. dwa. teren jest własnościa prywatna- własciciel zrobi co chce. a wy jak tak jesteście za- kupcie ten teren za własne pieniądze i oddajcie miastu jako targowisko, kto wam broni .. sprzedajcie swoje mieszkania i wykupcie sobie ten teren.... czyjąś włsnościa to zawsze sa chętni do zarzadzania
Z
Zbigniew Rusek
Szkoda Tomex-u. Tylko tam można było kupić np. spodnie o jako-takiej grubości 9ale i tak nie wełna), gdyż to, co oferuja w sklepach konfekcyjnych, jest tak cienkie, że są to spodnie na lato (a co na chłodną częśc roku?). W końcu na spodnie się już nic nie wkłada (a na marynarkę na mrozie sie wkłada płaszcz czy kurtkę), więc to spodnie powinny być cieplejsze niż marynarka (zwykle jest odwrotnie).
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski
Dodaj ogłoszenie