Krakowski ZIKiT z nowym wicedyrektorem

Łukasz Franek zastąpi Franciszka Szczurkę, który przez ostatnie miesiące był pełniącym obowiązki wicedyrektora ZIKiT ds. transportu.

- Podjęliśmy decyzję, że przeprowadzony zostanie konkurs i wybrany będzie już pełnoprawny wicedyrektor - tłumaczył miesiąc temu Michał Pyclik z ZIKiT. I to było oficjalne stanowisko. Nieoficjalnie mówiło się jednak, że w ZIKiT szukają osoby, która lepiej poradzi sobie właśnie z przygotowaniami do ŚDM.

W ogłoszeniu konkursowym napisano m.in., że kandydat musi posiadać wykształcenie wyższe magisterskie oraz minimum pięcioletni staż pracy, w tym jednak minimum trzyletni staż pracy „o charakterze zgodnym z wymaganiami na tym stanowisku”. Co znamienne, nie został zapisany obowiązek posiadania doświadczenia pracy w administracji publicznej, co jest częstym zapisem przy tego typu konkursach.

Swoje kandydatury przesłało siedem osób i wczoraj okazało się, że wybrany został Łukasz Franek.

Przez ostatnie lata jako naukowiec z Politechniki Krakowskiej walczył on m.in. o prawa pieszych, co może oznaczać zmianę w poczynaniach ZIKiT. Zdecydowanie opowiadał się także za rozwojem linii tramwajowych. Kilka dni temu sceptycznie wypowiadał się na temat budowy trasy Łagiewnickiej z aż trzema pasami ruchu w każdym kierunku. Proponował, aby trasę budować, ale węższą.

Co ciekawe, Łukasz Franek to dobry znajomy byłego wicedyrektora ZIKiT Grzegorza Saponia, który został stamtąd zwolniony w 2013 roku - m.in. za to, że podległa mu jednostka zlecała jego znajomym wiele kosztownych badań komunikacji miejskiej (także bez przetargów). Sapoń i Franek razem prowadzili firmę Via Vistula organizującą wycieczki kamperami.