Krakowskie zabytki potrzebują 750 mln zł

Eksperci Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa przygotowują pięcioletnią prognozę potrzeb remontowych w obiektach zabytkowych. - Z zebranych informacji wynika, że potrzebne są w tym okresie prace o wartości ponad 750 mln zł - mówi Maciej Wilamowski, dyrektor biura SKOZK.

Ta instytucja rozdziela dotacje z Narodowego Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa, zasilanego w 99 proc. środkami z budżetu państwa. Prognoza posłuży m.in. do przedstawienia skali potrzeb Krakowa przy staraniu się o pieniądze z budżetu.

Jak się okazuje, w dużej mierze powtórzenia wymagają prace wykonywane ćwierć wieku temu i dawniej. Winne są ówczesne metody konserwacji. - Przykładem jest tu fasada kościoła św. św. Piotra i Pawła czy cegła sypiąca się w Domu Kapitulnym przy ul. Kanoniczej 5 - wymienia dr hab. Bogusław Krasnowolski, zastępca przewodniczącego SKOZK.

Pośród szykujących się ważnych prac w zabytkach sakralnych są dalsze działania dotyczące katedry wawelskiej. Planuje się konserwacje kolejnych sarkofagów królewskich.

Gdy chodzi o całe wystroje wnętrz, najpoważniejszym zadaniem jest rozpoczęta odnowa wnętrza kościoła Bożego Ciała na Kazimierzu. Na renowację czekają sklepienia, ołtarze boczne, ambona, konfesjonały. To zadanie na nie mniej niż 10 lat. Kontynuacji wymagają prace przy obiektach Twierdzy Kraków.

- Niezwykle ważne jest, by zadbać o pałace i dwory na obrzeżach Krakowa, głównie Nowej Huty. Takie obiekty w dobie Polski Ludowej doznały pogromu i na każdy, który przetrwał ten okres, trzeba chuchać i dmuchać - mówi dr Krasnowolski.

Ważnym zadaniem powinno być zatroszczenie się o Podgórze - bardzo zaniedbaną dzielnicę. Są tam znakomite domy - zarówno z pierwszego okresu istnienia miasta Podgórza, z lat 80. XVIII w., jak i późniejsze - których stan jest fatalny.

- Jeśli do rejestru zabytków trafią kolejne obiekty ze starej części Nowej Huty, o czym się mówi, tam też będą konieczne działania - mówi Krasnowolski.

Baza potrzeb, z szacunkową wyceną prac, obejmuje lata 2016 - 2020. Dla 2016 r. do zestawienia potrzeb posłużyły złożone wnioski o dotacje na remonty w tym roku, a dla kolejnych lat ankiety rozesłane do opiekunów zabytkowych obiektów użyteczności publicznej i sakralnych.

Gdy chodzi o prywatne kamienice, SKOZK - który nie ma danych adresowych wszystkich właścicieli tych blisko 800 budynków wpisanych do rejestru zabytków - bazuje na symulacji trendów i danych z ostatnich pięciu lat. - Jeśli mieszkańcy znają jakieś potrzeby zabytków z najbliższego otoczenia, zachęcamy do zgłoszenia ich, choćby mailem. Chcemy, by prognoza była jak najbliższa temu, jakie są realne potrzeby Krakowa - mówi dyrektor Wilamowski.