Zdecydowana większość lokali gastronomicznych w Krakowie nie ma w swoim menu kranówki – wynika z badań, jakie przeprowadziła Fundacja Sendzimira. Sprawdziła ona pod tym kątem 28 restauracji, kawiarni i barów w naszym mieście (podobne ankiety wypełniali też restauratorzy z Warszawy i Wrocławia).
Tylko czterech właścicieli krakowskich lokali gastronomicznych podało, że serwuje gościom kranówkę. Pozostali mają obawy głównie co do jakości takiej wody oraz reakcji klientów. Niepokoi ich także perspektywa utraty zysków ze sprzedaży wody w butelkach.
– Większość pytanych przez nas właścicieli lokali nie widzi potrzeby, aby serwować klientom wodę z kranu – wyjaśnia Karol Grabias z Fundacji Sendzimira. Jednocześnie zwraca jednak uwagę, że nie brakuje grup turystów, którzy bardzo chętnie piją kranówkę. – Głównie są to zagraniczni turyści z Anglii, gdzie taka woda jest bardzo popularna – wyjaśnia Karol Grabias.
Jedną z krakowskich kawiarni, która bez problemu serwuje kranówkę, jest Pauza In Garden. – Naszym klientom podajemy dwa rodzaje butelkowanej i płatnej wody mineralnej oraz – na ich życzenie – zimną wodę z kranu (za darmo) – mówi nam Izabela Chyłek, właścicielka kawiarni.
Dodaje, że nie martwi się o jakość kranówki, bo przed pierwszym otwarciem lokalu woda była badana przez sanepid. – Ponadto opieramy się na zapewnieniach Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, które na specjalnych spotkaniach podkreślało zdatność tej wody do picia – tłumaczy Izabela Chyłek.
Nie ukrywa ona, że podawanie bezpłatnej kranówki generuje koszty (jak mycie naczyń), ale nie zauważyła jakichś znaczących strat finansowych, bo przecież zwykle klienci zamawiają nie tylko wodę. – Jako największą zaletę takiego rozwiązania mogę podać uśmiech zadowolonych klientów – dodaje Izabela Chyłek.
Zupełnie inaczej na całą sprawę patrzy Jan Baran z restauracji „Pod Baranem”. – Nie podaję wody z kranu, ponieważ nie wiem, w jaki sposób mógłbym ją wprowadzić do menu i sprzedawać. Nie ma przecież nic za darmo, muszę ponosić koszty zakupu szkła i zatrudniania kelnerów – wyjaśnia Jan Baran. Jego zdaniem serwowanie bezpłatnej kranówki byłoby działaniem na szkodę własnej firmy.
Właściciel Krakowskiej Szkoły Restauratorów Szymon Kohut potwierdza, że w branży jest spora niechęć do serwowania wody z kranu. – W naszym kraju cały czas traktujemy wypad do restauracji jako dobro wyższego rzędu, a nie normalną czynność – tłumaczy. Ponadto jego zdaniem wolimy zapłacić i mieć pewność, że pijemy butelkowany trunek.
Za dobrą jakość kranówki ręczą Wodociągi Krakowskie, podkreślając, że nic nie stoi na przeszkodzie, by podawać ją w restauracjach. – Do tej pory w trzech krakowskich lokalach jest serwowana kranówka. Przekazaliśmy im nawet dzbanki do podawania tej wody – wyjaśnia Robert Żurek, rzecznik Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Krakowie.
Podkreśla, że nad jakością płynącej do krakowskich kranów wody stale czuwa akredytowane centralne laboratorium. Wyniki są publikowane na stronie MPWiK.
Badania i raport przygotowane przez Fundację Sendzimira są częścią szerszego projektu „Woda wolna od butelek”, którego celem jest sprawdzenie, jak często Polacy piją wodę z kranu w porównaniu do tej butelkowanej. Z badań wynika, że 44 proc. krakowian przekonałoby się do picia kranówki, jeśli mogliby zbadać jej jakość we własnym domu.
– Docelowo chcemy stworzyć listę lokali gastronomicznych w największych miastach, gdzie dostępna dla klientów jest woda z kranu – uzupełnia Karol Grabias.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?