Krok w kierunku obwodnicy Zabierzowa

- Dla nas to znakomita informacja. Na obwodnicę czekamy dziesięciolecia. Osiem lat temu inwestycja znalazła się w rządowym programie, ale jej realizacja się przeciąga. Mam nadzieję, że po uzyskaniu decyzji środowiskowej nic nie będzie stało na przeszkodzie, by projektować i realizować zadanie - mówi Elżbieta Burtan, wójt Zabierzowa.

Obwodnica Zabierzowa jest planowana w ciągu drogi krajowej nr 79. Ma mieć 11 km długości. Obejście obejmie Zabierzów i Kochanów. Koszt w ostatnich latach wyliczano na 400 mln zł. Obecnie mówi się o ponad 330 mln zł. Jednak to tylko szacunki.

Jak informują urzędnicy z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Krakowie, od wydanej decyzji służy stronom odwołanie do Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Warszawie 14 dni od daty doręczenia (w tym przypadku od publicznego ogłoszenia w gminach Zabierzów i Wielka Wieś).

Z wyborem wariantu obwodnicy nie było łatwo. - Cały przebieg drogo jest podzielony na dwie części. Dla pierwszego odcinka były trzy warianty z podwariantami, dla drugiego dwa warianty. Uzgodniony przebieg jest kompilacją tych wariantów i podwariantów - informuje Bożena Kotońska, zastępca Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Krakowie.

Podkreśla, że jej instytucja wzięła pod uwagę sugestie i interwencje osób zainteresowanych. - Obwodnica Zabierzowa zgodnie z oczekiwaniami mieszkańców na pierwszym odcinku - od strony Modlniczki będzie przebiegała w tunelu. Przewidziano też wiele dróg serwisowych - zaznacza Kotońska.

Po wybudowaniu obwodnicy zabierzowianie odetchną z ulgą. Domagając się jej budowy, organizowali protesty. Wskazują, że dla nich uciążliwy jest nie tylko ruch w godzinach szczytu i nieustannie ciągnący się korek, ale także drgania wywoływane przez ciężarówki i tiry. Ludzie wiele razy wskazywali pękające domy, narzekali również na huk pojazdów, który w nocy nie pozwala im spać.