Dla botanika to szafrany spiskie. Kwitną masowo na Podhalu czy w Tatrach. Zaś ten sam gatunek lub jego odmiana, jak twierdzi część przyrodników, rosnąca w Beskidach to krokusy wiosenne. Spiskie szafrany są znacznie bardziej okazałe i kwitną obficie na tatrzańskich halach. Zaś te beskidzkie mają zdecydowanie mniejsze kwiaty o słabym wybarwieniu i są mniej liczne. To o zasługa owiec.
Zwierzaki nazywane celnie żywymi kosiarkami przycinają nisko trawy i regularnie nawożą glebę odchodami. Gdzie żyją owce, tam też rozkwitają szafrany spiskie. Kto wie, może szafranom sprzyja też surowy klimat gór. Za to krokusy wiosenne z Gorców czy Beskidu Sądeckiego ledwo widać między gęstymi trawami i innym zielskiem.
Tak to jest, kiedy łąk nikt nie kosi, a owce stały się rzadkością. Bez szczątkowej choćby gospodarki pasterskiej krokusy wiosenne szybko znikają. Pewien baca z Gorców mówi, iż za dziesięć, góra dwadzieścia lat krokusy wiosenne znikną bez śladu. Szafrany spiskie dzięki wypasom kulturowym, czyli tradycji na kroplówce, pożyją nieco dłużej. Szkoda. Tatry bez szafranów to będą zupełnie inne góry. Kiedyś na Podhalu powiadano, że kto ma owce ten ma co chce. Prosimy o szafrany…
Najlepsze atrakcje Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?