MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Król Adam chce być pod Krokwią incognito

Redakcja
Adam Małysz zjawi się w Zakopanem, by dopingować Kamila Stocha (z lewej) FOT. WACŁAW KLAG
Adam Małysz zjawi się w Zakopanem, by dopingować Kamila Stocha (z lewej) FOT. WACŁAW KLAG
Dzisiejszymi kwalifikacjami na Wielkiej Krokwi zaczyna się Puchar Świata, konkursy przewidziano na piątek i sobotę. Przyjeżdża niemal cała czołówka światowa z liderem PŚ Andreasem Koflerem na czele.

Adam Małysz zjawi się w Zakopanem, by dopingować Kamila Stocha (z lewej) FOT. WACŁAW KLAG

SKOKI NARCIARSKIE. Kamil Stoch na stałe zadomowił się w czołówce światowej - uważa trener Jan Szturc

To będzie wyjątkowy Puchar Świata pod Giewontem, bo pierwszy od 1996 roku bez Adama Małysza. W swoim debiucie 19-letni skoczek z Wisły wypadł bardzo dobrze, był 9. i 6. Pierwszy raz stanął na podium, i to na najwyższym stopniu, w sześć lat później. Potem nie opuścił żadnego konkursu, wystartował w 29 zawodach. 8-krotnie stawał na podium, w tym cztery razy na najwyższym stopniu. - To król Zakopanego - mówi o Małyszu prezes PZN Apoloniusz Tajner.

Czy można sobie wyobrazić zakopiański PŚ bez Małysza? - To już wszystko historia, Adam zapisał piękną kartę w zakopiańskich konkursach. Teraz trzeba uszanować jego decyzję o zakończeniu kariery sportowej w roli skoczka narciarskiego. Ale Adam ma godnego następcę w osobie Kamila Stocha. Skacze w tym sezonie bardzo dobrze, widać, że na stałe zadomowił się w czołówce światowej, czego dowodem są trzy miejsca na podium w pucharowych zawodach - powiedział nam pierwszy trener i wychowawca Adama Małysza, Jan Szturc z Wisły.

Adam Małysza nie będzie na listach startowych, ale zapowiedział swój przyjazd do Zakopanego. - Zanim wyleciałem z Peru, dowiedziałem się z internetu, że mam być przedskoczkiem, gościem honorowym i kimś tam jeszcze. Oświadczam, że nikt ze mną na ten temat nie rozmawiał. Ktoś bez uzgodnienia zaplanował mi, co mam robić - powiedział Małysz. Organizatorzy chcą, aby wręczał nagrody zwycięzcom. - Małysz jest u nas zawsze mile widziany. W jakiej roli by się nie pojawił, zawsze będzie honorowym gościem - stwierdza koordynator PŚ Wojciech Gumny.

Do Zakopanego przyjadą prawie wszyscy najlepsi skoczkowie świata, na listach zgłoszeń nie ma tylko Japończyków. Ma wystartować około 70 zawodników z 15 krajów.

Kto ma największe szanse na zwycięstwa? W Zakopanem z reguły wygrywali faworyci, na listach zwycięzców są tak znakomici skoczkowie jak Jens Weissflog, Andreas Goldberger, Martin Schmitt, Sven Hannawald, Matti Hautamaeki, Gregor Schlierenzauer, Simon Ammann, ale uwaga - nigdy nie triumfował na Wielkiej Krokwi Thomas Morgenstern! (raz był drugi, cztery razy trzeci).

Bywały i sensacyjne konkursy, w 1998 roku rywali ograł nieoczekiwanie Norweg Kristian Brenden. Przed pięciu laty, kiedy z powodu silnego wiatru rozegrano tylko jedną serię, faworytów pogodził Słoweniec Rok Urbanc, który już potem nigdy nie stanął na podium pucharowych zmagań. To był jak do tej pory największy fuks zakopiańskich zawodów.

W tym sezonie nietrudno wskazać faworytów, na skoczniach prym wiodą Austriacy lider Pucharu Świata Andreas Kofler (też nie wygrał jeszcze na Wielkiej Krokwi), Schlierenzauer, Morgenstern. Ale choćby ostatnie zawody w Kulm pokazały, że Austriaków można pokonać. W wysokiej formie jest Norweg Anders Bardal (był pierwszy w Zakopanem w 2008 roku), swoje trzy grosze mogą wtrącić Niemcy Severin Freund i Richard Freitag.

Przed rokiem rozegrano pod Giewontem po raz pierwszy w historii aż trzy konkursy (jeden zamiast odwołanych zawodów w Harrachovie). W pierwszym cieszyliśmy się z czwartej wygranej na Wielkiej Krokwi Małysza, dzień później po swoje pierwsze zwycięstwo w Zakopanem sięgnął Szwajcar Simon Ammann. A trzeci konkurs był dramatyczny, upadek miał Małysz, ale godnie zastąpił go Kamil Stoch, odnosząc pierwsze zwycięstwo pucharowe.
Polscy kibice znowu liczą na dobry występ Stocha, który w zakopiańskiej imprezie zadebiutował przed ośmioma laty, zajmując 49. miejsce. Skoczek z Zębu nie chce niczego obiecywać, mówi w podobnym stylu jak Małysz - najważniejsze oddać dwa dobre skoki, a wtedy na pewno będzie dobry wynik.

Rekord Krokwi należy do Ammanna, który w 2010 roku skoczył 140,5 m.

Program zawodów PŚ

Czwartek: godz. 16 - oficjalny trening (dwie serie), 18 - seria kwalifikacyjna.

Piątek: 15.30 - seria próbna, 16.30 - pierwsza seria konkursowa.

Sobota: 15 - seria kwalifikacyjna, 16.30 - pierwsza seria konkursowa.

ANDRZEJ STANOWSKI

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski