Królewskie srebra stołowe na wystawie w Wieliczce. Pokazano je po raz pierwszy na świecie [ZDJĘCIA]

FLESZ - Rynek pracy odporny na pandemię

Wieliczka jest pierwszym miejsce na świecie, gdzie zaprezentowano w tak dużym wyborze rzadkie, kolekcjonerskie okazy świeckich sreber, pochodzących w większości z dawnych skarbców panujących i arystokracji.

Talerze, sztućce, sosjerki, solniczki, teryny (naczynie z przykrywką pełniące funkcję wazy), czarki, pucharki, kielichy, kubki, kufle, dzbanki do kawy, herbaty i czekolady, naczynia do chłodzenia wina i kieliszków… Wszystko wykonane ze srebra, często dodatkowo złoconego. Niektóre obiekty pochodzą z zastaw stołowych dworów panujących m.in.: Jerzego III króla Wielkiej Brytanii, Irlandii i Hanoweru, Fryderyka II Wielkiego, Fryderyka Wilhelma III, Fryderyka Augusta III oraz carycy Katarzyny Wielkiej. Inne naczynia należały kiedyś do bogatych rodów np. Rothschildów.

- Pokazanie tych obiektów w muzeum to unikat w skali Polski i świata. Takie zabytki, w tej ilości, można było oglądać do tej pory tylko na największych światowych targach sztuki. Wystawa jest efektem naszej bardzo dobrej, wieloletniej współpracy z antykwariuszami z Helga Matzke, od których kupowaliśmy solniczki do naszych zbiorów. Jesteśmy dumni, że prywatna kolekcja Helga Matzke została zaprezentowana w naszym muzeum – powiedział nam Jan Godłowski, dyrektor Muzeum Żup Krakowskich w Wieliczce.

Bezcenna kolekcja jest własnością rodziny Matzke. Kolekcję założyli w latach 1972-1973 Helga i Fred Matzke, znani na świecie niemieccy antykwariusze, specjalizujący się w zabytkowym złotnictwie. Ich zbiory sreber są dziś jednymi z najcenniejszych w skali globu.

Przygotowania do otwarcia w Wieliczce wystawy "Środkowoeuropejska kultura stołu i królewskie srebra stołowe (XVI-XVIII wiek) z kolekcji Helga Matzke” trwały około dwóch lat. Ekspozycja miała być pokazana już w kwietniu 2020 roku, ale przeszkodziła temu pandemia Covid-19. W międzyczasie kilka zabytkowych naczyń, które przewidziano do prezentacji w Zamku Żupnym, zakupił od niemieckich antykwariuszy Zamek Królewski na Wawelu. A teraz wypożyczył je na ekspozycję w wielickim muzeum.

Na tej ekspozycji wszystko błyszczy i olśniewa przepychem. Króluje srebro i złoto, a więc najcenniejsze kruszce zarezerwowane kiedyś dla osób najważniejszych i najbogatszych. Centrum wystawy stanowi stół, zastawiony naczyniami charakterystycznymi dla XVIII wieku. Jest tam wszystko - od talerzy i naczyń do picia, poprzez różne rodzaje sztućców, po sosjerki, pojemniczki na przyprawy i świeczniki - potrzebne do zorganizowania królewskiej uczy dla 12 osób. Same znajdujące się tu srebrne talerze ważą ponad 7 kg.

- Ta aranżacja pokazuje, jak w tamtej epoce mogły wyglądać stoły panujących: błyszczące, wręcz migotające, dosłownie uginające się pod ciężarem naczyń i potraw. Na tym stole jest 70 naczyń - mówi nam kurator wystawy Klementyna Ochniak-Dudek.

Trudno wskazać najcenniejsze eksponaty, bo na wystawie unikatowe jest wszystko. Niektóre przedmioty mają bardzo wymyślne kształty, przykładowo puchar wykonany w 1620 roku w Norymberdze, w formie serca. Zachwyca również m.in. nef, czyli statek na sól, wykonany ok. 1620 roku w ośrodku złotniczym w Augsburgu.

Są też m.in.: kufle i chochla dekorowane monetami, srebrna czarka myśliwska, czara do picia z dwoma uchwytami, puchar z czarką w kształcie muszli, para srebrnych naczyń do chłodzenia wina, naczynie do chłodzenia kieliszków, gruszkowaty dzbanek do herbaty z czasów króla Jerzego I, kufel niemiecki dekorowany motywem diamentowym.

- Warto przyjrzeć się zdobieniom, szczegółom naczyń, bo są one fenomenalne, wykonane po mistrzowsku. Te obiekty można nazwać rzeźbami w złoconym srebrze - zaznacza Klementyna Ochniak-Dudek.

Wystawę „Środkowoeuropejska kultura stołu i królewskie srebra stołowe (XVI-XVIII wiek) z kolekcji Helga Matzke” można oglądać do 15 stycznia 2022 roku.