Królowa w narciarskim cyrku

130 km/godz. - z taką prędkością można mknąć w Leogang. Nie, nie na nartach, a w specjalnym wyściełanym kokonie. Przyczepiony do liny - z ludzkim "pociskiem" w środku - sunie z zawrotną prędkością w dolinę.

Lina ma 1600 m długości, a zawieszona jest nawet 143 m ponad ziemią. - Przejażdżka zapiera dech w piesiach - twierdzą gospodarze Skicircus Saalbach Hinterglemm Leogang. - Ekspresowa wycieczka ponad zaśnieżonymi stokami gwarantuje nie tylko wysokie loty i dreszczyk emocji, ale także potrafi wycisnąć łzy - twierdzą. Gdzie odnajdziemy Flying Fox XXL? W pobliżu kolejki Asitz. Dorośli za przyjemność fruwania muszą wysupłać 79 euro, a dzieci 59 euro.

300 mln euro w stoki
Skicircus Saalbach Hinterglemm Leogang w Ziemi Salzburskiej może też pochwalić się 200 km świetnie przygotowanych nartostrad. Od oślich łączek po czarną trasę, na której ścigają się najszybsi zawodnicy świata.

Spory zastrzyk adrenaliny gwarantuje również zabawa w snowparkach, a także pokonanie trasy do ski- i boardercrossu w Saalbach. O szybsze bicie serca może przyprawić również przejazd trasami funcrossowymi. Miłośnicy tej formy zabawy odnajdą na nich odcinki z muldami, sporo zakrętów, a także strome spadki i skocznie.

Ale to nie wszystko. Na nocnych Marków czekają przecież oświetlone i świeżo wyratrakowane trasy zjazdowe. Można również spróbować sił w jeździe kartem po lodzie albo skuterem śnieżnym. Gospodarze Saalbach Hinterglemm zachęcają także do kilometrowego spaceru, podczas którego trzeba pokonać 200-metrowy most zawieszony na wysokości 40 m. - To wyjątkowe doświadczenie i niezwykła wycieczka - zapewnia Ewelina Chądzyńska z austria.info. A może wybrać się w romantyczną podróż saniami zaprzężonymi w parę koni?

Wspomnieć wypada też, że od 2000 r. gospodarze "narciarskiego cyrku" w poprawę komfortu i bezpieczeństwa - nowe kolejki i wyciągi, instalacje do sztucznego dośnieżania, ratraki - zainwestowali już blisko 300 milionów euro. Tylko w tym sezonie wydano kolejne 40 mln euro.

Dzięki temu narciarze mogą korzystać z drugiej już Steinbergbahn. Nowa dziesięcioosobowa kolejka - pierwsza taka w okolicy - zabiera pasażerów sprzed hotelu "Der Krallerhof" w Leogang. W ciągu godziny może przewieźć 2500 osób. Po pokonaniu 3,8 km narciarze znajdą się na wysokości 1760 m n.p.m., w pobliżu górnej stacji kolejki Asitz. Ów cud techniki kosztował stację około 18 milionów euro.

Wspomnieć też wypada, że zamiast czteroosobowego krzesełka Polten w Saalbach Hinterglemm ponad zaśnieżonymi trasami śmiga teraz nowoczesna ośmioosobowa kanapa z podgrzewanymi siedzeniami i osłonami chroniącymi turystów przed wiatrem i śniegiem. Nie zapomniano również o wzmocnieniu sił dośnieżających stoki - gdyby natura zawiodła o odpowiednią pokrywę zadba 500 armatek śnieżnych.

Gwiazdy na trasach
Warto też zajrzeć na trasy Skimovie. A cóż tam jest takiego specjalnego? - Kamerki - mówi Marcin z Zakopanego. - Można nagrać przejazd i wrzucić na "fejsika" lub YouTube. Niech znajomi zazdroszczą - śmieje się.

Odnajdziemy je przy kolejce w Hinterglemm i krzesełku Almbahn w Leogang. Po wpisaniu numeru skipassu - w internecie albo bezpośrednio w terminalu Skiline w cyrku narciarskim - można obejrzeć swój zjazd.

Na sporo emocji można liczyć także 30 stycznia podczas rowerowego freeride'u w Leogang. - Zawody White Style są jedynym na świecie międzynarodowym konkursem w rowerowym freestyle'u, który rozgrywa się na śniegu - przekonują organizatorzy. Od 5 lutego do 1 marca za sprawą salzburskiego teatru ecce w stacji wystawiana będzie zaś "Królowa śniegu". Przedstawienia odbywać się będą w cyrkowym namiocie przy dolnej stacji Leoganger Bergbahnen.

A 21 i 22 lutego zaprezentują się tu najszybsi narciarze. W zawodach Pucharu Świata FIS w narciarstwie alpejskim mężczyzn wezmą udział zawodnicy specjalizujący się w zjeździe i supergigancie. Emocjom sportowym będzie towarzyszyła muzyka na żywo. - Muzyka i zawrotna prędkość, a do tego doskonała zabawa i kilometry świetnie utrzymanych stoków. Czegóż chcieć więcej - kuszą gospodarze Skicircus Saalbach Hinterglemm Leogang.