Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Królowe i robotnice na łąkach. To znak końca wiosny i początku lata

Grzegorz Tabasz
O tej porze roku trzmiele to najbardziej zapracowane owady na łące. Gwoli prawdy, wciąż można oglądać spasione i grube założycielki rodu.

W pszczelim ulu ich odpowiednikiem jest królowa. Z tą różnicą, iż w pasiece każdą matkę otaczają dziesiątki tysięcy robotnic. Spełniają każdą zachciankę. Karmią, sprzątają, bronią. Założycielka rodziny trzmieli musi wpierw samodzielnie zbudować gniazdo i zapełnić komórki zebranym pyłkiem. Dopiero potem złoży jaja. To nie koniec pracy. Sama musi wykarmić larwy. Przyznacie, iż szeroka gama zajęć jaką wypełnia założycielka rodziny trzmieli, prawdziwej królowej nie przystoi. Przypomina raczej urobioną po łokcie samotną matkę niż monarchę.

Sytuacja ulegnie diametralnej zmianie, gdy w gnieździe pojawią się pierwsze robotnice. Choćby kilka. Przejmą część obowiązków. Wówczas królowa zacznie prawdziwe panowanie. Będzie znosić jaja i do końca życia nie opuści gniazda. Jej dwór będzie liczył nie więcej niż dwieście posłusznych robotnic. Zwykle jest ich znacznie mniej. Będą pracować tak samo jak robotnice pszczół. I jeszcze jedna różnica. Cała rodzina trzmieli wyginie najdalej w październiku. Ot, raczej małe, efemeryczne księstewko niż królewska dynastia. Nieporównywalne z pszczołami, gdzie królowa żyje kilka lat, a rój jest właściwie nieśmiertelny. W tej chwili na łące widać zarówno słusznej postury królowe trzmieli jak i pierwsze, o połowę mniejsze robotnice. Znak końca wiosny i początku lata.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski