Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kromer Biecz Festiwal 2018: przed nami finałowy weekend koncertów

Łukasz Gazur
Michał Łepecki/ Kromer Biecz Festival
Kromer Biecz Festival 2018 sprawił, że w „polskim Carcassonne” zabrzmiały muzyczne dzieła dawnych epok

Na kilka dni mały Biecz staje się małopolską stolicą muzyki dawnej. Na inaugurację rozpoczętego w środę festiwalu wybrano m.in. dzieło Missa De Tedeum Laudanum autorstwa Krzysztofa Borka, który przeplatany był utworami Josquina Despreza, Conrada Paumanna lub Pula Hoffheimera. W kolegiacie p.w. Bożego Ciała usłyszeliśmy zespoły Triplum i Oltremontano. Szczególnie druga grupa – instrumentalna – zasługuje na uznanie. Z kolei drugiego dnia festiwalu – w tym samym miejscu – z epoki renesansu przeskoczyliśmy w czasy stylu galant. A to dzięki dwóm synom Jana Sebastiana Bacha – Johannowi Christianowi i Carlowi Philippowi Emanuelowi. Do sonat obu kompozytorów dodano jeszcze utwory z dwóch kancjonałów – Teresy Fabiańskiej i Jadwigi Dygulskiej.

Jednak sensacją tego wieczoru był instrument, zaprojektowany przez Leonarda da Vinci, a zrekonstruowany na podstawie notatek mistrza renesansu kilka lat temu przez Sławomira Zubrzyckiego. To viola organista. Nakładające się na siebie dźwięki niczym z instrumentu klawiszowego i smyczkowego dały tym utworom ciekawą harmonię. Obok Zubrzyckiego, przy klawesynie, zasiadła Lilianna Stawarz, jedna z najbardziej docenianych artystek grających na tym instrumencie w Polsce. Taki duet musiał poderwać widownię do owacji na stojąco.

Do niedzieli nie zabraknie festiwalowych emocji. Ci, którzy odwiedzą Biecz w sobotę lub w niedzielę, będą mieli okazję m.in. zetknąć się z „Psalmami królewskimi” Mikołaja Gomółki, w wykonaniu Chóru Polskiego Radia (kolegiata pw. Bożego Ciała, 4 sierpnia, godz. 19.30), a także z wszystkimi suitami na wiolonczelę solo autorstwa Jana Sebastiana Bacha (kościół oo. Franciszkanów, 4 sierpnia, godz. 22.30). Z kolei w niedzielę muzykę XVII-wiecznej Wenecji przybliży zespół Musica Graciana. To grupa młodych muzyków pod kierownictwem Maksymiliana Święcha, który za cel postawił sobie odkrywanie mniej znanych twórców muzyki dawnej. I raczej im się udaje. Warto obserwować ich poczynania – zwłaszcza że ostatnia płyta samego Święcha „de Lyublyn”, zawierająca kompozycje z Tabulatury Jana z Lublina, z uznaniem przyjmowana jest przez krytyków i znawców tematu. A sam niedzielny koncert odbędzie się w kościele św. Michała w Binarowej, znajdujący się na liście UNESCO (godz. 16).

Tym, którzy pojawią się na festiwalu, Biecz daje się poznać jako historyczna perełka, urokliwe miasteczko na weekendowy wypad. Dobrze, że twórcy festiwalu potrafią wykorzystać architektoniczną przestrzeń miejscowości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski