Jerzy Ridan, jeden z założycieli Kroniki i autor wielu jej odcinków Fot. Grzegorz Ziemiański
Pomysł Nowohuckiej Kroniki Filmowej zrodził się w 2004 roku podczas I Nowohuckiego Maratonu Filmowego. Kilku jego uczestników przypomniało wtedy z nostalgią, co dawniej można było oglądać w polskich kinach, poza filmem oczywiście. I była to Polska Kronika Filmowa.
- Postanowiliśmy odświeżyć pomysł. Nikt jednak się nie spodziewał, że Nowohuckie Kroniki Filmowe będą realizowane aż sześć lat i dotrwamy do numeru dwusetnego - mówi Anna Starewicz, "szefowa programowa" kroniki.
Nowy odcinek ukazuje się co tydzień w kinie Sfinks i trwa 7-8 minut. Producentem NKF jest Ośrodek Kultury im. Norwida. Dominuje tematyka współczesnej Nowej Huty, ale nie brakuje także materiałów archiwalnych. Jubileuszowy 200. odcinek (właśnie dostępny na ekranie kina) ma trzech bohaterów. Są to artysta Stanisław Jakubczyk związany z Amatorskim Klubem Filmowym NH, Zbigniew Loreth, były dyrektor inwestycji w Hucie im. Lenina oraz fotografik Witold Michalik, który w Zarządzie Dróg Publicznych zmagał się na nowohuckich drogach z zimą stulecia.
(PP)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?