Kronikarze nagrodzeni

KONKURS. Autorzy najciekawszych "Moich Dzienników Polskich" pojadą do Brukseli

Obok wielkich spraw publicznych, obok niszczycielskiej siły natury, nasze małe życiowe problemy. Kiedyś byłyby wielkie: ślub, narodziny dziecka, 100. urodziny zacnej jubilatki, choroby, poszukiwanie pracy lub choćby zwykły remont. Wiosną 2010 działy się w tle Wielkich Rzeczy.

Wiemy to z pamiętników naszych Czytelników, którzy nadesłali je na nasz konkurs. "Mój Dziennik Polski" napisało ponad trzydzieści osób. Rozpacz, żal, przerażenie, usilne szukanie wyjaśnienia bezsensownej śmierci, niemoc w konfrontacji z siłami przyrody - przewijają się w każdym z nich. I refleksja: tragedia smoleńska powinna nas skłonić do zakończenia narodowych kłótni.

Dramat powodzian musi spowodować falę inwestycji przeciwpowodziowych. Czujemy się odpowiedzialni za nasz kraj. Ta niezwykła Wiosna uświadomiła nam nasze poczucie patriotyzmu. Jedni pisali o nim patetycznie, inni prosto.

Autorzy najciekawszych "Moich Dzienników Polskich" pojadą do Brukseli na zaproszenie posłów Pawła Kowala (PiS) i Bogusława Sonika (PO). Dla kilku innych Czytelników, których chcieliśmy wyróżnić w konkursie, przygotowaliśmy nagrody książkowe.

Tę wiosnę zapamiętają pokolenia

10 kwietnia w Polsce zaczęła się nowa epoka. Posmoleńska. Naznaczona tragedią narodową i kataklizmem powodzi. Nasze domy pogrążyła w żałobie, cierpieniu, współczuciu, ale i w poważnej dyskusji, bowiem teraz jesteśmy bardziej niż kiedykolwiek w historii skłonni do refleksji.

"Wiosna w tym roku przybrała zgoła odmienny wizerunek, bardziej brunatny i daleki od afirmacji życia. Przywitała hiobowym akcentem, który zmienił bieg historii. Nie milkną wspomnienia o żelaznym ptaku, który z impetem wbił w ziemię dziób, skrzydła i ludzkie życie" - napisała nasza Czytelniczka w jednym z nadesłanych na konkurs "Dziennika Polskiego" pamiętników.

Tak zaczął się niezwykły czas, o którym młode pokolenia będą uczyć się na lekcjach historii. Nasza redakcja chciała mieć świadectwo na gorąco przeżywanych wydarzeń wyjątkowej Wiosny Polaków. Prosiliśmy, aby dzień po dniu nasi Czytelnicy odnotowywali ważne dla Polski i dla nich sprawy. Zaproponowaliśmy, aby rejestrowanie wydarzeń zakończyć datą 20 czerwca.

"Moich Dzienników Polskich" otrzymaliśmy ponad 30. Dotarły do nas pocztą internetową, pisane w wersji elektronicznej, i pocztą tradycyjną - w maszynopisie lub napisane odręcznie. Jedne wykaligrafowane, z dokumentacją fotograficzną, w innych zamaszyste pismo niezwykle trudne do odczytania świadczy o emocjach targających autorem. Przeczytaliśmy "Moje Dzienniki Polskie" będące dowodem literackich ambicji kronikarza i pamiętniki prosto, po ludzku obrazujące uczucia i troski autorów.

Kilkaset stron lektury pamiętników naszych Czytelników złożyło się na obraz Wiosny 2010, który zaprezentujemy Państwu w jutrzejszym magazynie "Pejzaż Rodzinny".

Dzienniki czytaliśmy w redakcji "Dziennika Polskiego" oraz w... Brukseli. Główne nagrody w konkursie ufundowali bowiem nasi europosłowie - Paweł Kowal (PiS) oraz Bogusław Sonik (PO). Na ich zaproszenie do Brukseli pojadą autorzy najlepszych "Moich Dzienników Polskich". W opinii krakowsko-brukselskiego jury zwycięzcami konkursu "Mój Dziennik Polski" zostali (w kolejności alfabetycznej): Zbigniew Dranka, autorka o godle Meg, Maria Ostrowska oraz Aleksandra Starowicz.
Nie mogliśmy nagrodzić wszystkich prac wyjazdami do Brukseli, a każda zasługiwała na wyróżnienie. W każdej znaleźliśmy to, o co prosiliśmy: obraz Polski i Polaków w czasie historycznych wydarzeń napisany tak, jak komu w duszy gra. Przez pryzmat osobistych problemów, własnego życia i postrzegania świata. Postanowiliśmy zatem przyznać również pięć honorowych wyróżnień. Książki otrzymują: autorka o godle Ariadna, Anna H., Elżbieta Krzysik, Aleksandra Nowakowska i Paweł Słomniak. Wszystkich laureatów konkursu prosimy o telefoniczny kontakt z redakcją "Dziennika Polskiego" w poniedziałek, 26 lipca, w godz. 11 - 15, nr tel. - 12-61-99-255 w celu ustalenia szczegółów odbioru nagród.

Zwycięzcom serdecznie gratulujemy! (EP)

Czytaj jutro:

Pejzaż Rodzinny - "Kataklizmy spadły na Polskę"