FLESZ - W Polsce rodzi się coraz mniej dzieci
Drzewa są wiatropylne i powodzenie w zapyleniu żeńskich kwiatów pokładają wyłącznie w sile wiatru. I liczbie produkowanego pyłku. Te zaś są astronomiczne. Tuż przed deszczem pyłek krył szkła okularów i karoserie samochodów.
Chwila przystanku pod dorodną jodłą sprawiła, iż ubranie i plecak nabrały żółtego kolorytu. Pył drapał w gardło i szczypał w powieki. Najlepsze zaczęło się tuż po zakończeniu opadów. Stróżki wody niosły żółty nalot, który osadzał się na brzegach. Na końcu odwodnienia leśnej ścieżki woda wymyła niewielki krater, który niczym mała wirówka zbierała pianę siarkowej barwy. Wetknąłem w nią palec, potem dłoń.
To już nie była woda, lecz rodzaj gęstej śmietany tężejącej w dłoniach. Pewnie nie uwierzycie, ale z pyłku świerków i jodeł ulepiłem zgrabną kulę. Ze śniegu nie skleiłbym zgrabniejszej. Miliardy, może więcej drobnych pyłków zbudowanych z kilku komórek. W sprzyjających warunkach ciepłe powietrze przenos je o setki kilometrów. Pewnie część mojego znaleziska powstała w słowackich lasach. Dzięki Bogu pyłek drzew iglastych ma znikome właściwości uczulające. Inaczej alergicy cierpieliby katusze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?