Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krótkie recenzje długich książek: Jakub Żulczyk, "Czarne słońce"

red.

Pamiętacie Alexa DeLarge z „Mechanicznej pomarańczy”? Ubrany na biało, z szatańskim uśmiechem i wolą niszczenia wszystkiego, co napotka? Gruz z nowej powieści Jakuba Żulczyka jest jeszcze gorszy, w swojej fascynacji złem podniesiony do potęgi. Po nocach śni o Hitlerze, wikińskich drakkarach i celtyckich ogniskach, za dnia kopie w brzuch i tnie po twarzy każdego, kto ma pecha stanąć mu na drodze. Bez konsekwencji, bo sytuacja w kraju zmienionym w monarchię klerykalno-parlamentarną sprzyja zabawom „naszych” chłopców. Wszystko jednak do czasu, ponieważ niebiosa, widząc co się w tej Polsce wyprawia, postanawiają zainterweniować.

Po „Czarne słońce” warto sięgnąć nie tyle ze względu na fabułę, co na język. Żulczyk osiąga mistrzostwo w snuciu wewnętrznego, nienawistnego monologu głównego bohatera. Z jednej strony chapeau bas, z drugiej strach oblatuje, gdy człowiek zda sobie sprawę, że język polski stwarza i takie możliwości.

Jakub Żulczyk
"Czarne słońce"
wyd. Świat Książki

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski