Krótkie wakacje Soły, by godnie zagrać z Wisłą

Z występów w Sole zrezygnował 29-letni Bartłomiej Sałapatek. Do takiej decyzji jednego z oświęcimskich stoperów zmusiły sprawy osobiste. Ambitny zawodnik, trzeci strzelec zespołu, mający na koncie 7 goli, nie chciał bawić się z „partyzantkę”. Miał świadomość, że gdyby pozostał na szczeblu międzywojewódzkim, byłby częstym gościem na ławce rezerwowych. Będzie szukał klubu na niższych szczeblach rozgrywkowych.

Na odejście z Soły Oświęcim zdecydował się też 31-letni napastnik Bartłomiej Jasiński. W minionym sezonie mało grywał. Nie chciał występować w rezerwach, które awansowały do klasy okręgowej.

Z kolei oświęcimianie zrezygnowali z usług 21-letniego Sebastiana Domańskiego, który wiosną sporadycznie pojawiał się na boisku. Wolną rękę w poszukiwaniu klubu dostał będący w tym samym wieku Maciej Stróżak.

Pod znakiem zapytania stoi przyszłość w Oświęcimiu Mateusza Glenia, któremu skończyło się wypożyczenie z Zagłębia. Jeśli sosnowiczanie nie będą stawiać zbyt wygórowanych żądań finansowych wobec swojego wychowanka, zatrzymanie go w Sole jest tematem do dyskusji. – Nie będziemy jednak robić niczego na siłę _– wyjawia Piotr Stach, dyrektor sportowy Soły. – _Do szerokiej kadry pierwszego zespołu włączyliśmy pięciu chłopców, bo skończył im się wiek juniora, a którzy w poprzednim sezonie byli przypisani do __rezerw.

Oświęcimianie będą mieli wyjątkowo krótkie wakacje. Na pierwszym treningu spotkają się już 1 lipca. Chcą się solidnie przygotować do sparingu przeciwko Wiśle Kraków (12 lipca), a uświetniającym jubileusz 95-lecia Soły. – Znamy swoje miejsce w szeregu, ale skoro dla krakowian będzie to ostatni sprawdzian przed inauguracją rozgrywek w __ekstraklasie, wypada się godnie zaprezentować – Piotr Stach jasno stawia sprawę.