Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krótkowzroczność w imię paragrafów

Janusz Ślęzak
Edytorial. Co jakiś czas przekonujemy się o tym, że urzędnicy z wszelkich urzędów uwielbiają piętrzyć problemy zamiast je rozwiązywać.

Widać taką już mają naturę, albo - pielęgnując zbyt zawiłe dla przeciętnego śmiertelnika przepisy - pragną uzasadnić potrzebę istnienia biurokracji, i to jak najbardziej rozbudowanej. Szkoda, że tym razem zderzenie z urzędniczą machiną odczuć mogą niewidome i niedowidzące dzieci. Jakby nie miały dość zmartwień z racji tak dotkliwej niepełnosprawności.

Otóż po 25 latach istnienia przy ul. Tynieckiej w Krakowie szkoły muzycznej dla uczniów niewidomych okazało się, że bezprawnie pobierała subwencję z resortu edukacji. Wykryli to skrupulatni urzędnicy kontroli skarbowej, którzy mają dla obywateli całą gamę przepisów do przestrzegania.

Strażnicy publicznego grosza niezwłocznie zawiadomili resort finansów, a ten nie namyślając się nakazał gminie Kraków oddać ponad milion złotych subwencji wydanych na szkołę dla niewidomych dzieci. Okazuje się bowiem, że polskie przepisy nie przewidują dotowania przez MEN kształcenia przyszłych niewidomych muzyków.

Nie nawołujemy rzecz jasna do łamania przepisów czy ich lekceważenia. Budżetowych funduszy - a więc tych, na które składamy się my wszyscy - urzędnicy muszą pilnować. Ale w tym przypadku mogliby jednak przymknąć oko. Przynajmniej do czasu uzupełnienia luki w przepisach, co jak wiadomo może potrwać bardzo długo. Luki niezawinionej - dodajmy - przez dzieci, lecz przez innych urzędników, którzy opracowywali treść stosownych przepisów.

Albo zamiast bezdusznego stosowania paragrafów, tak sami z siebie, z dobrego serca, mogliby wymyślić rozwiązanie korzystne dla Bogu ducha winnej szkoły. Dzięki temu placówka, w której uczy się ponad setka dzieci nie musiałaby we wrześniu kończyć działalności.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kłopoty krakowskiej szkoły muzycznej dla niewidomych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski