Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krwawe zamachy Państwa Islamskiego

Aleksandra Gersz (AIP)
Jemen. Stolicą kraju Saną wstrząsnęła w środę późnym wieczorem seria eksplozji. Wybuchy bomb w kilku meczetach w mieście oraz siedzibie szyickich rebeliantów Huti spowodowały śmierć nawet 50 osób.

Jak podaje BBC, do czterech eksplozji doszło, kiedy muzułmanie udawali się na wieczorne modlitwy. Samochody pułapki wybuchły jednocześnie w pobliżu trzech meczetów oraz budynku, w którym znajduje się siedziba opozycyjnej organizacji Huti. BBC mówi o co najmniej 20 ofiarach śmiertelnych, z kolei według agencji Reuters życie straciło ponad 50 mieszkańców Sany.

Do ataków przyznało się Państwo Islamskie (ISIS), którego bojownicy już wcześniej przeprowadzali zamachy w stolicy Jemenu. W marcu zginęło w nich ponad 130 ludzi. Przedstawiciel sunnickich islamistów w oświadczeniu opublikowanym w internecie nazwał członków Huti odszczepieńcami. Rebelianci z organizacji wyznają bowiem szyicką odmianę islamu, której nie uznają dżihadyści z ISIS.

W Jemenie od kilku miesięcy trwa wojna domowa. Organizacja Huti nie akceptowała rządów prezydenta Abda ar-Rabego Mansura al-Hadiego, który zmuszony był uciekać z kraju. Al-Hadi objął urząd w 2012 roku po odsunięciu od władzy dyktatora Alego Abd Allaha Salana, który sprawował władzę od 1990 roku. Szyiccy zwolennicy byłego prezydenta z ugrupowania Huti w styczniu tego roku dokonali zamachu na pałac prezydencki w Sanie.

Opozycjoniści oskarżali al-Hadiego o margi-nalizowanie szyickiej mniejszości, stanowiącej ponad jedną trzecią ludności Jemenu, a także o brak reakcji na działalność jemeńskiego odłamu Al-Kaidy. Od marca trwają naloty międzynarodowej koalicji popierającej al-Hadiego, na której czele stoi Arabia Saudyjska. W konflikt włączyło się także Państwo Islamskie, atakujące pozycje kontrolowane przez Huti.

W konflikcie zginęło ponad 2 tysiące ludzi, w tym 1400 cywilów. Około 20 milionów mieszkańców Jemenu potrzebuje także pomocy humanitarnej. Jak podaje BBC, w Genewie, z inicjatywy ONZ, trwają rozmowy pokojowe między liderami Huti a przedstawicielami rządu. Wciąż nie można jednak mówić o postępie w negocjacjach. Zdaniem mediatorów prawdopodobne jest jednak zawieszenie broni na czas rozpoczętego wczoraj ramadanu – świętego miesiąca dla muzułmanów, w którym obowiązuje rytualny post.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski