Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kryminalna komedia o ludziach z "drugiej Polski". "Krime Story. Love Story" od 11 lutego w kinach

Paweł Gzyl
Paweł Gzyl
"Krime Story. Love Story" to komedia kryminalna oparta na autentycznych wydarzeniach z życia krakowskiego rapera - "Kalego"
"Krime Story. Love Story" to komedia kryminalna oparta na autentycznych wydarzeniach z życia krakowskiego rapera - "Kalego" Materiały prasowe
W piątek 11 lutego swoją premierę będzie miała w kinach polska komedia kryminalna „Krime Story. Love Story”. Podstawą do jej zrealizowania była książka krakowskiego rapera – Marcina „Kali” Gutkowskiego. W filmie zobaczymy w głównych rolach Cezarego Łukaszewicza i Wiktorię Gąsiewską.

FLESZ - "Wyjątkowa waloryzacja emerytur" - poznaj szczegóły

od 16 lat

Marcin „Kali” Gutkowski był jednym z pionierów hip-hopu w Krakowie. To właśnie on założył tutaj wraz z Tadeuszem „Tadkiem” Polkowskim legendarny już dziś zespół Firma. Wykonywał on „uliczną” odmianę rapu – a „Kali” potwierdził swą „autentyczność” dwoma odsiadkami w więzieniu. W 2010 roku rozstał się Firmą i przeniósł do Katowic. Tam założył kolektyw Ganja Mafia i zaczął karierę solową.

Sześć lat temu przekuł swoje burzliwe życie w powieść zatytułowaną „Krime Story”. Choć ukazała się ona w ograniczonym nakładzie, wydana własnym sumptem przez rapera, odniosła zaskakujący sukces, zbierając pozytywne opinie zarówno ze strony czytelników, jak i krytyków. Zawiła kryminalna intryga, mroczny klimat ulic „miasta gniewu”, bohaterowie z krwi i kości – za to czytelnicy pokochali „Krime Story”.

W tym samym czasie subkulturą hip-hopową zainteresował się producent filmowy z firmy Global Studio – Janusz Iwanowski. Początkowo chciał zrobić film o raperze Tomaszu Chadzie. Kiedy to nie wypaliło, zainteresował się postacią „Kalego”. Po kilku spotkaniach krakowski raper zasugerował mu, aby zamiast zrobić film biograficzny o nim, przenieść na ekran „Krime Story”. Lektura powieści upewniła Iwanowskiego, że to dobry pomysł.

- O takich ludziach z „drugiej Polski” nikt do tej pory filmów nie robił, a jeśli już, to było to kino moralnego niepokoju. Skupiające się wyłącznie na tragediach, ubóstwie, depresjach i na wzbudzaniu współczucia wśród widzów. A przecież ci ludzie żyją normalnie. Czasem nie mają pieniędzy i są na bakier z prawem, ale śmieją się, nawiązują przyjaźnie, realizują swoje pasje, przeżywają przygody – tłumaczy Iwanowski.

Producent kupił od „Kalego” prawa do ekranizacji „Krime Story” i rozpoczął prace nad filmem. Początkowo główną rolę miał zagrać krakowski raper. Niestety: producent zmienił w pewnym momencie zdanie i zaangażował profesjonalnego aktora – Cezarego Łukaszewicza. „Kali” obraził się na Iwanowskiego i nawet opisał całą sytuację w jednym ze swoich nagrań. Ostatecznie wycofał się z projektu i nie wziął udziału w pracach nad filmem.

- Targają mną mieszane uczucia. Z jednej strony ekranizacji na wielkim ekranie doczekała się moja debiutancka powieść, z drugiej zawód i żal spowodowany odebraniem mi możliwości partycypowania w rzeczonej produkcji, zanim jeszcze się rozpoczęła. Po obejrzeniu trailera czuję spore obawy, choć może bezpodstawne. Czy producenci filmu mieli litość dla mojego scenariusza i fabuły książki? Czy udało im się wykreować mroczny i bezlitosny świat Krime’a? Czas pokaże – deklaruje raper.

- „Kali” powiedział, że ekranizacja tej książki była jego marzeniem i nie wierzył, że kiedyś to się wydarzy. On proponował to różnym producentom i reżyserom, ale nikt nie wykazał zainteresowania. I sam przyznał, że miał dużo szczęścia, że, nie będąc profesjonalnym pisarzem, udało mu się sprzedać prawa do ekranizacji swojej powieści. Wierzę, że gdy obejrzy „Krime Story. Love Story”, będzie zadowolony i zrozumie, czemu podjęliśmy takie, a nie inne decyzje – tłumaczy Iwanowski.

Główne role w „Krime Story. Love Story” grają Cezary Łukaszewicz i Wiktoria Gąsiewska. On jest cenionym aktorem teatralnym, który obecnie współpracuje z Teatrem Polskim we Wrocławiu. Widzieliśmy go jednak również w kinie i w telewizji – choćby w takich serialach, jak „Belfer” czy „Kruk”. Ona to młoda gwiazda telewizji i internetu, która podbiła serca widzów występując w serialu „Rodzinka.pl”.

W pozostałych rolach zobaczymy w „Krime Story. Love Story” uznanych aktorów: Michała Koterskiego, Gabrielę Muskałę, Małgorzatę Kożuchowską, Cezarego Żaka, Jana Frycza i Agnieszkę Więdłochę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kryminalna komedia o ludziach z "drugiej Polski". "Krime Story. Love Story" od 11 lutego w kinach - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski