KRYNICA, WIERCHOMLA, SZCZAWA. Narciarze na stokach

Oczekiwanie na zimę

KRYNICA, WIERCHOMLA, SZCZAWA. Narciarze na stokach

Oczekiwanie na zimę

Wiosenna pogoda sprawiła, że tylko w kilku miejscowościach naszego regionu można jeszcze jeździć na nartach. Niezłe warunki panują na Jaworzynie Krynickiej, w Słotwinach, w Wierchomli i Szczawie.

   - W rejonie naszego działania narciarze pojawili się na stokach Jaworzyny, w Słotwinach i w Wierchomli - powiedział nam Władysław Wiertek, dyżurny ratownik Krynickiej Grupy GOPR. - Nieczynne są wyciągi narciarskie w Małastowie i na Magurze Małastowskiej koło Gorlic, w Kamiannej, Tyliczu i Suchej Dolinie. Weekend przebiega spokojnie. Do popołudnia w niedzielę udzieliliśmy pomocy kilku osobom, które doznały niegroźnych urazów. Trasy są nieźle przygotowane, ale narciarze muszą uważać, bo jest miękko, ciężko się skręca. Trzeba jeździć ostrożnie.
   Na Jaworzynie Krynickiej pokrywa śniegu wynosiła od 30 do 50 cm. W kolejce do gondoli czekało się 10 minut. Funkcjonowały cztery wyciągi. Dwa czynne były na Słotwinach (Azoty). W Wierchomli "kręciła się" kolejka krzesełkowa i "stonoga". Wielu miłośników białego sportu odwiedziło też Szczawę, gdzie także można było jeszcze do woli sobie poszusować. Wczoraj rano padał tam śnieg. Był lekki mróz, -2 stopnie.
   Specjaliści od pogody zapowiadają ochłodzenie. Zatem może jeszcze i w tych miejscowościach, które na razie zawiesiły sezon, można będzie skorzystać z uroków prawdziwej zimy.
(pg)