Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krynica-Zdrój pełna turystów. Takich tłumów na "sądeckich Krupówkach" dawno nie było

Alicja Fałek
Alicja Fałek
Takich tłumów w Krynicy-Zdroju dawno już nie obserwowano
Takich tłumów w Krynicy-Zdroju dawno już nie obserwowano Damian Radziak
Zimowe ferie w Krynicy-Zdroju ściągnęły do sądeckiego uzdrowiska licznych turystów. W weekend nastąpiła wymiana turnusów, a gości, którzy wybrali Beskid Sądecki, by spędzić z dziećmi ferie, przybywa z każdym dniem. Branża turystyczna i gastronomiczna nie ma powodów by narzekać.

Z Krynicy-Zdroju wyjechali już turyści z województwa: pomorskiego, śląskiego, łódzkiego, lubelskiego i podkarpackiego. Ich miejsce zajęli turyści z Małopolski, ale także z województwa: świętokrzyskiego, kujawsko-pomorskiego, wielkopolskiego i lubuskiego.

- Obłożenie na najbliższe dwa tygodnie ferii przekroczyło już 75 procent. To bardzo dobry wynik - uważa Daniel Lisak, kierownik Krynickiej Organizacji Turystycznej. - Trzeba pamiętać, że podczas małopolskich ferii do Krynicy przyjeżdża więcej turystów jednodniowych, albo tych, którzy decydują się na nocleg na krótsze okresy niż tydzień.

Turystów kuszą doskonałe warunki na stokach. Pogoda sprzyja stacjom narciarskim. Jest mroźnie, więc w miarę potrzeby można na bieżąco dośnieżać trasy. Do tego od czasu do czasu natura sama dostarcza świeże warstwy białego puchu. Dzięki temu na Sądecczyźnie działa aż dziesięć stacji narciarskich, które mają do zaoferowania trasy o różnej długości i różnym stopniu trudności. Ofertę dla siebie znajdą zarówno początkujący jak i doświadczeni narciarze.

Tłoczno jest nie tylko na stokach. Turyści chętnie też spacerują po Krynicy-Zdroju, zwłaszcza w okolicach deptaka. Prawdziwe tłumy obserwować można było w weekend na "sądeckich Krupówkach". Miejscami robiły się zatory, a żeby przejść wąskim chodnikiem ludzie szli jeden za drugim. Podobne obrazki można było zaobserwować przy straganach z pamiątkami. To cieszy zawłaszcza osoby działające w branży turystycznej i gastronomicznej. Bo im więcej turystów, tym na wyższe zarobki mogą liczyć.

- Turyści dopisują, a zapowiada się, że będzie jeszcze lepiej. Na ostatnie dwa tygodnie przerwy zimowej, kiedy to ferie mają m.in. uczniowie z województwa mazowieckiego, zaczyna brakować miejsc noclegowych - dodaje Daniel Lisak.

Zaznaczyć przy tym trzeba, że w samej Krynicy-Zdroju jest ich 12 tys. do czego doliczyć można prawie 4 tys. w pozostałych miejscowościach gminy.

Sytuacja pracownika na rynku pracy

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Krynica-Zdrój pełna turystów. Takich tłumów na "sądeckich Krupówkach" dawno nie było - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski