Teraz dla kupujących najważniejsza jest niska cena. Dlatego tereny Nowej Huty stają się coraz bardzie atrakcyjne dla inwestorów jako miejsce pod tanie inwestycje. Fot. Anna Kaczmarz
NIERUCHOMOŚCI. Deweloperzy przenoszą się do Nowej Huty. W ciągu ostatnich miesięcy tylko w tej dzielnicy zwiększyła się oferta nowych mieszkań.
Rejon ten do tej pory nie cieszył się największym zainteresowaniem deweloperów. - Za zmiany odpowiedzialny jest kryzys. W czasach, kiedy nie ma już pomocy państwa w budowie mieszkań, mniej dostępne są kredyty, deweloperzy budują na nieco tańszych terenach - mówi Tytus Misiak, prezes Stowarzyszenia Budowniczych Domów i Mieszkań. Według niego w czasach kryzysu coraz mniej będzie powstawało osiedli w drogich dzielnicach, takich jak Krowodrza, Bronowice. - W najbliższych latach zwiększy się liczba nowych mieszkań w Nowej Hucie - uważa Tytus Misiak.
Teraz dla kupujących najważniejsza jest niska cena. Dlatego tereny Nowej Huty stają się coraz bardzie atrakcyjne dla inwestorów jako miejsce pod tanie inwestycje.
Dwie najmodniejsze dzielnice w Nowej Hucie to Mistrzejowice i Czyżyny. Obie są położone bliżej centrum niż inne nowohuckie osiedla, mają dobre połączenie komunikacyjne. - To są także jedne z nielicznych dzielnic nowohuckich, gdzie zachowały tereny do zabudowy - mówi radny Włodzimierz Pietrus. Dużo wolnych terenów jest także na peryferiach Nowej Huty, np. w Branicach czy Ruszczy. Tam powstają jednak prawie tylko domy jednorodzinne. Cena metra kwadratowego w nowych mieszkaniach w Nowej Hucie jest nawet kilkaset zł mniejsza niż w Podgórzu czy Krowodrzy.
Według radnego Pietrusa, wolne działki w Nowej Hucie zabudowywane są w sposób chaotyczny, bez wyznaczenia terenów zielonych, z blokami ustawionymi tuż obok siebie, bez placów zabaw. - Aby temu zapobiec potrzebne są plany zagospodarowania. Przydadzą się także w tych dzielnicach, gdzie spółdzielnie szykują się do zagęszczania zabudowy, np. w Bieńczycach - mówi radny Pietrus.
Jak wynika z raportu firmy Emmerson w ostatnim kwartale na krakowskim rynku mieszkaniowym pojawiło się 13 nowych inwestycji. Najwięcej mieszkań w Krakowie sprzedaje się obecnie na terenie Prądnika Czerwonego, czyli dzielnicy, która graniczy z Nową Hutą.
W całym Krakowie jednak sprzedaż spada. - Mamy, więc do czynienia z przełamaniem obserwowanego od pięciu kwartałów trendu systematycznego wzrostu liczby dostępnych mieszkań w Krakowie - stwierdzają analitycy z firmy Emmerson.
(AM)

Strefa Biznesu: Jaką decyzję podejmie w grudniu RPP?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?