Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kryzys trwa

JEC
Sędziował: Grzegorz Jurkowski z Nowego Sącza. Widzów: 50.

AZS Beskid WSB-NLU - KS Cracovia 18-21 (10-7)

   Beskid: Damasiewicz - K. Szczecina 5, Basta 3, Dąbrowska 1, Popiela 5, Śliwa 1, Lubaś 3, P. Góra, B. Góra, Mysińska.
   Cracovia: Tokarska; Laskowicz 2, M. Gutowska 3, U. Gutowska 2, Wrona 5, Ćmil 9.
   Niestety, kryzys zespołu AZS Beskid WSB-NLU, i to we wszystkich grupach wiekowych, trwa. Sądeczanki przegrały ważny mecz, prowadząc w drugiej połowie różnicą pięciu bramek. Zwycięstwo, a nawet remis, dawało im pierwsze miejsce w lidze i bezpośredni awans do ćwierćfinałów Mistrzostw Polski. Teraz przyjdzie walczyć w barażach z Pałacem Młodzieży Tarnów.
   W pierwszej połowie sądeczanki nie grały rewelacyjnie, ale od 20 minuty prowadziły już 9-5, a chwilę później było 10-5. Jednak tuż przed końcem pierwszej połowy krakowianki zdobyły dwie bramki. Po przerwie warunki dyktowały gospodynie, ale tylko do 39 minuty. Beskid prowadził 16-11, jednak od tego momentu aż przez 11 minut, mimo wielu tzw. stuprocentowych sytuacji, nie potrafiły zdobyć bramki. Piłka jak zaczarowana trafiała w słupki, poprzeczkę, bądź padała łupem bramkarki Cracovii. Kiedy w 46 minucie był remis 16-16, w drużynie Beskidu górę zaczęły brać nerwy. Im bliżej było końca, tym gorzej działo się na boisku. Na nic zdawały się dokonywane przez trenerów zmiany. Niemoc strzelecka była przerażająca. Beskid nie wykorzystał czterech rzutów karnych i kilkunastu sytuacji, z których normalnie padają bramki. Drugą połowę rywalki wygrały 14-8.
   Na szczęście jeszcze nic straconego. Wydaje się, że teraz drużynie potrzeba spokoju i dalszego treningu strzeleckiego. (JEC)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski