Artur uczy się w Szkole Podstawowej nr 1 w Krzeszowicach. Od urodzenia cierpi na wadę serca, która też wywołała u niego różne powikłania, m.in. w płucach i oskrzelach.
Lekarze w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie wyczerpali już możliwości leczenia chłopca i nie ukrywają, że szanse na przeżycie chłopca są niewielkie.
- Dowiedzieliśmy się w szpitalu, że jedynie w Belgii jest nadzieja na wykonanie skomplikowanego zabiegu zamknięcia przewodu, przez który Artur traci białko. Wtedy płuca pracowałyby lepiej i nie tworzyłaby się wydzielina gęsta jak guma do żucia - mówi mama Artura. Jego wyjazd do Belgii pilotuje de Piotr Weryński, kierownik Oddziału Kardiologicznego.
W tym tygodniu okaże się kiedy Artur pojedzie do Belgii, gdzie w pierwszej kolejności zostanie wykonana diagnostyka, a może też od razu zamknięcie przewodu.
12-latek wylicza: samo leczenie może potrwać trzy dni i kosztuje 7 tysięcy euro, ale koszty są wyższe, bo trzeba doliczyć dojazd.
Tę przeszkodę już pokonano, w czym pomogło całe szkolne środowisko, a głównie nauczycielki ze świetlicy. - Na ogół świetlice w szkołach są niewdzięcznym, najtrudniejszym miejscem pracy. A u nas panie go odwróciły, z czego zadowoleni są dzieci i rodzice. Są rewelacyjne i niezwykłe - tak krótko Ryszard Piotrowski, dyrektor SP1 ocenia zaangażowanie czterech pań: Barbary Dec, Anny Kulak, Zuzanny Pięty, Katarzyny Wyznakiewicz.
To one w sobotę zorganizowały w szkole drugą akcję dobroczynną z myślą o zbiórce pieniędzy dla Artura. Chwalą też jego pilność w nauce.
Chłopiec lubi matematykę oraz język polski, ale oprócz ortografii i gramatyki. Podoba mu się też muzyka gitarowa, z którą miał okazję zetknąć się w sobotę, gdy wystąpili absolwenci SP1, zawsze chętni do pomocy: Jakub Surówka oraz Damian Wróbel. Muzycy wierzą, że terapia Artura w Belgii powiedzie się.
- Ludzie są hojni. Większość wchodzących i wychodzących osób wrzuca pieniądze do puszek - mówią kwestujące gimnazjalistki Katarzyna Bukowska i Joanna Olas. Było też stoisko z rękodziełem świetlicowych prac, m.in. obrazkami z kotami. Tu dyżur pełnili Weronika Bobek, Filip Firek i Emilia Łądka, a konferansjerem był Dariusz Rozmus.
Dla 12-latka wystąpili także Wojciech Skibiński, Krzysztof Taraszko oraz Agata Rymarowicz, z którą Artur zaśpiewał na scenie, wybraną przez siebie, harcerską piosenkę „Bieszczadzki trakt”. Dla niego w bajce „Wiosna radosna”, zaprezentowali się mali artyści ze szkolnej świetlicy.
Artur jest podopiecznym Fundacji na rzecz dzieci z wadami serca COR INFANTIS w Lublinie. Można mu pomóc darowizna na konto: 86 1600 1101 0003 0502 1175 2150 z dopiskiem Artur Papież.
WIDEO: PKP Intercity wstrzymuje sprzedaż wakacyjnych biletów. Podróżni mogą stracić zniżki
Źródło: TVN24/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?