Kierowcy pojazdów parkujących w Rynku i uliczkach przylegających do niego od Nowego Roku mają darmowy postój w soboty. O taką zmianę wnioskował do Rady Gminy Krzeszowice burmistrz Wacław Gregorczyk. - To właściwie kosmetyczna zmiana. Zrezygnowaliśmy z pobierania opłat w soboty - mówi burmistrz Gregorczyk.
Dla osób prowadzących sklepiki w centrum miasta oraz ich klientów zmiana jest znacząca. Gdy w 2012 r. wprowadzano strefę płatnego parkowania handlowcy i osoby prowadzące usługi w Rynku ubolewali, że to ograniczy ich działalność. - Płatne parkowanie to promocja marketów znajdujących się poza centrum - mówili wprost.
Teraz pani Anna prowadząca sklep w centrum jest zadowolona, że chociaż jeden dzień klienci bez dodatkowych opłat zrobią u niej zakupy. Jeden z mieszkańców twierdzi, że bezpłatne parkowanie w soboty powinno być od początku. - U nas byli łakomi na pieniądze z parkowania także w soboty podczas, gdy w Krakowie nie w weekendy nie pobiera się opłat - mówi mężczyzna.
W Krzeszowicach od początku obowiązywały opłaty za parkowanie od poniedziałku do piątku w godz. od 9 do 17, oraz w soboty w godz. od 9 do 13.
Jak się okazuje tego, czy ktoś w soboty wykupił bilet za postój czy nie - nikt nie sprawdzał. Pracownicy obsługujący strefę w soboty nie pracowali. Gdyby przychodzili w soboty do pracy, to gmina musiałby im dodatkowo płacić. A tak nie było.
Minimalna opłata za parkowanie w Krzeszowicach wynosi 1 zł i tyle kosztuje pierwsza godzina parkowania. Za drugą godzinę postoju płaci się 1,2 zł, za trzecią godzinę 1,4 zł, za czwartą i każdą następną 1 zł. Płatne parkingi zrobiono w mieście po rewitalizacji centrum.
Wprowadzając tę strefę w wyznaczonych miejscach władze gminy wskazywały, że chodzi o możliwość większej rotacji pojazdów, a co za tym idzie większą dostępność do miejsc parkingowych dla osób chcących załatwić swoje sprawy w instytucjach zlokalizowanych w centrum miasta. Uiszczenie opłaty za parkowanie odbywa się na zasadzie wykupienia biletu w parkomacie, z góry za cały deklarowany czas parkowania. Czas postoju naliczany jest w minutach, w zależności od ilości wrzuconych do urządzenia pieniędzy. Przy czym parkomat, podobnie jak w Krakowie, nie wydaje reszty. Minimalna opłata wynosi 1 zł. Z tytułu parkowania nie licząc mandatów do budżetu gminy wpływa sporo ponad 300 tys. zł.
Na koniec grudnia ubiegłego roku krzeszowiccy radni zmienili uchwałę dotycząca parkowania. - Ze względu na budowę parkingów w ramach rewitalizacji miasta i zdobytych na to unijnych dotacji nie możemy z pieniędzy z płatnego parkowania wydawać na dowolne cele, a jedynie na utrzymanie tej strefy. Tych zasad musimy się trzymać przez pięć lat - mówi Adam Godyń, przewodniczący Rady Miejskiej w Krzeszowicach. Pieniędzy wystarcza, na zapłatę pracownikom, utrzymanie strefy, jej czyszczenie odśnieżanie oraz serwisowanie parkomatów.
Za parkowanie w strefie bez uiszczenia opłaty kierowcy płacą mandat, nazywany opłatą dodatkową 30 zł jeśli uiści się ją w dniu wystawienia zawiadomienia albo w następnym. Uiszczenie w późniejszym terminie powoduje, że opłata wzrasta do 50 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
