Krzeszowice. Tłumy na placu targowym. Święto gminy z Verso, Łzami i Kudłatkiem

Najczęściej fałszowane produkty spożywcze na świecie

Były karuzele, dmuchane zjeżdżalnie i różnego rodzaju gastronomia.

- Impreza jest fajna, zawsze coś się dzieje. My już wyrosłyśmy z karuzeli i zjeżdżalni. Bardziej interesuje nas to, co dzieje się na scenie. A koncerty są fajne. Teraz czekamy do wieczora na Verso oraz Łzy – powiedziały nam trzy 15-latki: Ania, Maja i Amelia.

Dyżurowały też przedstawicielki LGD „Nad Białą Przemszą” z siedzibą w Kluczach. Przy tym stoisku spotkaliśmy Wacława Gregorczyka burmistrza gminy Krzeszowice należącej do tej LGD.

Ciuchcia oraz figurki Spider-Mana i z „Psiego patrolu” na stoisku z zabawkami najbardziej podobały się czteroletnim bliźniakom Brunonowi i Igorowi Rusinom. Chłopcy przyszli na Dzień Krzeszowic z tatą Szymonem.

Duże zainteresowanie wzbudzał mały szczeniak. Był bardzo przyjaźnie nastawiony do ludzi i chętnie dawał się głaskać.

- To czteromiesięczny kundelek Kudłatek – powiedział nam pan Szymon, który w oczekiwaniu na koncerty na cenie cierpliwie pozwalał bawić się ze szczeniakiem.

Na początku na scenie w pokazie tanecznym zaprezentowało się Amazing Dance Studio, a po ich występie koncertował zespół InoRos z dynamicznie prezentującym się wokalistą (na zdj.). Śpiewał folkowe utwory i tańczył po zbójnicku, a część koncertu zespół poświęcił Janosikowi i jego ukochanej Marynie.

Wystąpił też tegoroczny jubilat – 15-letni zespół Verso, prowadzony w Centrum Kultury i Sportu w Krzeszowicach przez aktorkę i wokalistkę Annę Dijuk-Bujok.

Koncert bardzo podobał się licznie zgromadzonej publiczności, która nagrodziła Verso gromkimi brawami.

Także gorąco został przyjęty zespół „Łzy”. A do zabawy na dyskotece pod gołym niebem nie brakowało chętnych.
Pod względem medycznym imprezę zabezpieczyła Służba Maltańska.