Część rodziców krzeszowickich uczniów protestuje przeciwko decyzji Rady Miejskiej o utworzeniu jednej podstawówki w mieście i pisze pisma do kuratorium oraz ministerstwa.
W Krzeszowicach wrze od czasu, gdy radni przegłosowali tworzenie jednej szkoły podstawowej. Jednomyślności co do tego nie było. Przez długi czas samorządowcy przekonywali, że łatwiej będzie zorganizować dwie szkoły - jak za dawnych czasów: przy ul. Szkolnej miała być Szkoła Podstawowa im. Henryka Sienkiewicza, a przy ul. Długiej (w miejscu obecnego gimnazjum) Szkoła Podstawowa im. Adama Mickiewicza.
Taki plan organizacji szkół konsultowano z rodzicami jeszcze kilka dni przed sesją Rady Miejskiej, na której przegłosowano inny pomysł. Na spotkaniu z rodzicami padały propozycje tworzenia jednej szkoły podstawowej, ale tylko na czas przejściowy - likwidacji gimnazjum. Jednak ta propozycja nie była pozytywnie oceniana przez burmistrza i dyrekcję szkoły podstawowej (obecnie jest jedna w mieście oraz gimnazjum). Twierdzili, że placówka byłaby zbyt duża - licząca około tysiąc uczniów. Mimo to rodzice podczas dyskusji wysnuwali takie propozycje.
- Przygotowywaliśmy się do tego, żeby utworzyć 13 szkół podstawowych w tym dwie w mieście. I taki projekt uchwały radni otrzymali wraz z powiadomieniem o sesji. Siatkę szkół z taką propozycją pozytywnie zaopiniowała też nasza komisja edukacji - zaznacza Adam Godyń, przewodniczący Rady Miejskiej w Krzeszowicach. Przyznaje, że przed sesją zaszły zmiany. - Do radnych trafiło pismo Rady Rodziców uczniów z podstawówki, w którym proponowali utworzenie jednej szkoły w mieście i na poparcie tego przedstawili ankiety przeprowadzone wśród rodziców. Jasno z nich wynikało, że chcą jednej szkoły podstawowej - mówi.
Nad sprawą pochylali się radni oraz Rada Rodziców, burmistrz Krzeszowic Wacław Gregorczyk i kierownik Wydziału Edukacji w Urzędzie Miasta i Gminy Krzeszowice Barbara Adamczyk. - Nie mieliśmy wiele czasu na analizę tej propozycji, ale umówiliśmy się w Kuratorium Oświaty w dniu sesji, żeby omówić możliwości tworzenia jednej placówki - mówi burmistrz Gregorczyk.
Rozmowa została przeprowadzona z wicekurator Haliną Cimer, która wstępnie zaakceptowała propozycję tworzenia jednej szkoły. Przedszkolaki od 3 do 6 lat oraz młodsze klasy od I do III uczyłyby się w budynku obecnej podstawówki przy ul. Szkolnej, a starsze od IV do VIII w budynku gimnazjum.
- Rada Rodziców przekonywała nas, że ekonomiczniej jest organizować jedną szkołę, z jednym dyrektorem i jedną administracją. Ponadto argumentowała, że dzieci z młodszych klas będą bezpieczniejsze w odrębnym budynku. A do tego w obecnej szkole podstawowej nie trzeba będzie tworzyć pracowni dla starszych klas, bo one zajmą pracownie po gimnazjum - mówi burmistrz.
Takie rozwiązanie samorządowcom wydało się ekonomiczne. - Projekt uchwały z nową decyzją powstał w dniu sesji - przyznaje przewodniczący Rady Miejskiej. Propozycję przegłosowali radni na sesji, stosunkiem głosów: 11 za tworzeniem jednej podstawówki, 7 przeciw oraz 1 wstrzymujący się.
Wtedy bunt podnieśli rodzice uczniów gimnazjum oraz część rodziców uczniów podstawówki, którzy uważają, że w mieście powinny być dwie szkoły podstawowe. Odwołują się do tradycji, nie mogą pogodzić się z tym, że wraz z likwidacją gimnazjum zniknie najstarsza w mieście szkoła im. Mickiewicza.
Na portalach internetowych zawrzało. Mieszkańcy zapowiedzieli oprotestowanie decyzji radnych. - To decyzja krzywdząca. Nie konsultowana ani z rodzicami uczniów gimnazjum, ani dzieci z przedszkola - piszą. Wskazują, że Rada Rodziców Szkoły Podstawowej przeprowadzała anonimową ankietę i nie dają jej wiary.
Napisali pismo do burmistrza, ale także do Małopolskiego Kuratorium Oświaty oraz Ministerstwa Edukacji Narodowej. Twierdzą, że powstanie jednej dużej szkoły z około tysiącem uczniów spowoduje chaos, większy ścisk na korytarzu, gonitwę po trzech budynkach szkoły (obok głównych budynków przy ulicach Szkolnej i Długiej, podstawówka ma też sale przy ul. Krakowskiej) i całkowitą anonimowość uczniów. Rodzice niezadowoleni z decyzji radnych nawołują do obrony szkoły, historii i tradycji.
Oczekują, że samorządowcy zorganizują kolejne spotkanie, a kuratorium weźmie ich głos pod uwagę przy zatwierdzaniu siatki szkół i decyzja radnych o utworzeniu jednej podstawówki nie będzie ostateczna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?