MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Krzeszowice. Zwiad wśród skał i lasów

Barbara Ciryt
Pierwszą grupą paramilitarną na mecie byli uczniowie z Włocławka
Pierwszą grupą paramilitarną na mecie byli uczniowie z Włocławka Fot. Barbara Ciryt
Grupy paramilitarne i uczniowie klas mundurowych z całej Polski przyjechali do Czernej, żeby wykazać się umiejętnością obserwacji, szybkich decyzji i i pracy zespołowej

Bieg na orientację połączony ze zwiadem, czyli Geotyda 2015 przyciągnął około 70 najzagorzalszych miłośników tej rywalizacji. Była okazja do promowania gminy Krzeszowice, Klasztoru Karmelitów Bosych w Czernej i szkolenia młodzieży.

Uczestnicy Geotydy, zamiast map nieznanego sobie terenu, otrzymali zaszyfrowane informacje wskazujące drogę. Spostrzegawczość, refleks, zdolności obserwacyjne, konieczność podejmowania szybkich decyzji miała ich doprowadzić do celu. Przemierzali 23 km przez Dolinę Eliaszówki, Dolinę Czernki, Dolinę Miękini.

- Geotyda to wirtualna kraina, którą przenosimy w realny teren. Młodzież z klas mundurowych, grup paramilitarnych i wszyscy chętni mogą sprawdzić się na trasie. Gmina Krzeszowice jest ciekawym geologicznie miejscem. Jest sporo kamieniołomów, jarów, skał, jaskiń. Można poznać historię górnictwa kruszcowego, zobaczyć sztolnie, tunele kamienne - mówi Krzysztof Bochenek, prezes Fundacji Geotyda z Krakowa.

Współorganizatorzy tych mistrzostw w Czernej i okolicy - specjaliści od obozów szkoleniowych - zaznaczają, że takie zmagania w terenie pozwalają nie tylko na wyłonienie najlepszych klas mundurowych i grup paramilitarnych, ale także promowanie biegania przełajowego, aktywnego spędzania czasu.

Zwolennikiem takiego wychowanie młodzieży jest też gospodarz sobotnich zmagań - o. Leszek Stańczewski, przeor klasztoru w Czernej. - To ważne, żeby odciągać młodzież od komputerów, pokazywać piękny teren z ostańcami. Gdzie zobaczą białe skały wystające z ziemi, jak nie tu na Jurze? W okolicy naszego klasztoru mają wąwozy, groty skalne, lasy. Miejsce na prawdziwe zmęczenie, odpoczynek i modlitwę - mówi. Zachęca wszystkich do ponownego przyjazdu i obiecuje, że przy kolejnej edycji Geotydy wystartuje z kilkoma zakonnikami.

W zmaganiach wzięło udział około 70 uczestników w grupach składających się z trzech do pięciu osób. Przyjechali z województw: małopolskiego. świętokrzyskiego, podkarpackiego, mazowieckiego i kujawsko-pomorskiego. Podziwiali skały, kamieniołomy, oglądali jaskinie, ciekawą przyrodę.

Wszystko to musieli połączyć z wysiłkiem fizycznym i logicznie myśleć, żeby nie pomylić trasy. Jako pierwsi na metę przybyli uczniowie z klasy mundurowej z Jabłonowa Pomorskiego. Zdobyli trzecie miejsce, bo przez błędną obserwację skrócili trasę. - Trzeba było dokładnie obserwować otoczenie, nawet liczyć wersy napisów na mijanych pomnikach, bo one były wskazówkami do wyboru dalszego kierunku. W jednym miejscu pół godziny zastanawialiśmy się, gdzie iść - mówi Damian Lewiński, kapitan grupy z Jabłonowa.

Wśród grup paramilitarnych pierwsi na miejsce przybyli uczniowie z Jednostki Strzeleckiej JS3310 przy Zespole Szkół Akademickich we Włocławku z kapitanem Witoldem Filipskim, nauczycielem i emerytowanym żołnierzem. - Jesteśmy klasą mundurową, ale wystartowaliśmy w kategorii grup paramilitarnych - mówi kapitan. Młodzież nie dostała dofinansowania ze szkoły, więc musiała sobie poradzić na własną rękę. Decyzja o udziale w grupach paramilitarnych wiązała się w podjęciem trudniejszych zadań. - Zawsze bierzemy to, co najtrudniejsze - mówi Filipski. Przyznaje, że pojawiły się kłopoty przy rzutach granatem, bo jego uczniowie tego nie ćwiczyli, ale uporali się i zdobyli drugie miejsce.

Uczestnicy podkreślali, że te mistrzostwa to przede wszystkim praca zespołowa.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski