- Zagraliśmy jeden ze słabszych meczów. Cieszy jednak to, że pokazaliśmy siłę zespołu i wygraliśmy. Sztuką jest zagrać słabszy mecz, ale go wygrać. Zagraliśmy na ciężkim terenie i liczą się trzy punkty. We wcześniejszych meczach nikt nam za piękną grę punktów nie dawał. Tym razem potrafiliśmy być bardziej skuteczni i strzeliliśmy bramki - mówił Krzysztof Mączyński po meczu w Lubinie.
Autor: Piotr Tymczak
- Pierwsze 25 minut było źle wykonane z naszej strony. Zagłębie ruszyło na nas mocniej, ale przetrwaliśmy to. W piłce najważniejsze jest to, aby przetrwać pierwsze minuty, dać się wyszumieć przeciwnikowi i go ukąsić. Tak zrobiliśmy. Strzeliliśmy bramkę, gra się uspokoiła i kontrolowaliśmy mecz - dodał Mączyński.
W pierwszej połowie pomocnik Wisły z powodu bólu musiał na chwilę zejść z boiska. - Zostałem nadepnięty przez przeciwnika, ale wszystko jest w porządku i nie ma obaw - zapewnił po meczu Mączyński.
Kolejne spotkanie Wisła zagra również na wyjeździe, tym razem z Górnikiem Zabrze, w którym Mączyński występował w przeszłości. Zapytaliśmy go, czy będzie to dla niego szczególny mecz. - Dla mnie wyjątkowy jest każdy mecz w Wiśle. Co do spotkania z Górnikiem, to nie ma jakichś sentymentów, nie wracam do przyszłości. Przygotowujemy się na walkę. W Zabrzu będzie ciężka bitwa - podkreślił Mączyński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
