Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krzysztof Piątek jest regularny [WIDEO]

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Krzysztof Piątek (Cracovia)
Krzysztof Piątek (Cracovia) Wojciech Matusik
Krzysztof Piątek to jedno z niewielu jasnych ogniw w zespole Cracovii, która zawodzi na całej linii.

Napastnik „Pasów” wywiązuje się ze swojej powinności, jaką jest strzelanie bramek, bardzo dobrze. Trafienie w spotkaniu z Jagiellonią Białystok było jego piątą bramką w tym sezonie, a czwartą zdobytą z rzutu karnego. Powoli staje się to jego znakiem firmowym.

Podobnie jak reszta jego kolegów z zespołu, snajper Cracovii nie mógł być zadowolony po meczu, bo jego gol nie dał trzech punktów.
- Na pewno tak, bo przecież prowadziliśmy przez cały mecz, a stracona głupio bramka w końcówce spotkania spowodowała, że znowu remisujemy, a nie wygrywamy – mówi Krzysztof Piątek.

Wyrównujący gol dla Jagiellonii padł w kontrowersyjnych okolicznościach. Cillian Sheridan był na pozycji spalonej i utrudniał obronę Grzegorzowi Sandomierskiemu.
- Doszły nas słuchy bezpośrednio po meczu, że tak było – potwierdza Piątek. - Co jednak zrobimy? Skoro nawet VAR nie pomaga sędziom, to… Są błędy i trudno. A to, że straciliśmy bramkę ze spalonego, nie powinno zaważyć na wyniku, bo przecież wcześniej mieliśmy kilka okazji do zdobycia gola, które powinniśmy wykorzystać. A takich sytuacji, po której padł gol dla rywali, musimy unikać.

Napastnik może być natomiast zadowolony ze swoich dokonań strzeleckich. W ubiegłym sezonie był najskuteczniejszym zawodnikiem Cracovii z 11 golami zdobytymi w 27 meczach, a poprzednie rozgrywki zamknął z 12 golami (1 dla Zagłębia Lubin). Po 8. kolejkach bieżących rozgrywek ma już prawie połowę trafień z sezonu 2016/2017. Jego znakiem firmowym stały się strzały z „jedenastek”.
- Mamy też indywidualne zajęcia, dlatego trenuję rzuty karne – mówi. - Strzał w tym meczu z 11 m nie był może perfekcyjny, ale ważne jest to, że piłka wpadła do siatki.

Kolejne spotkanie „Pasy” zagrają z mistrzem Polski Legią Warszawa na jej terenie. To będzie ogromne wyzwanie dla Piątka i jego kolegów, choć rywal znajduje się w słabej formie.
- Na pewno pojedziemy do Warszawy z takim nastawieniem, by pokazać Cracovię, która dobrze gra w piłkę – mówi napastnik. - Fragmentami wygląda to nieźle, prowadzimy, ale tak jak w meczu z Jagiellonią popełniamy za dużo błędów i tracimy gole. Ponadto brakuje nam ostatniego podania. Stwarzamy sobie bowiem okazje strzeleckie, kontrujemy przeciwnika, ale brakuje nam opanowania w decydujących momentach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Krzysztof Piątek jest regularny [WIDEO] - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski