Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krzyżyńska na podium PE!

Redakcja
Dagmara Krzyżyńska w ślady sióstr Tlałkówien Ta idea przestaje być mrzonką. Wczoraj w Abetone (Włochy) alpejka AZS AWF Kraków Zakopane była 2. w gigancie Pucharu Europy, uzyskując wynik na poziomie 7,87 FIS-punktów. Tak wartościowego wyniku nie miały polskie alpejki od czasu, gdy Ewa Grabowska, Dorota i Małgorzata Tlałkówny występowały w PŚ i walczyły o olimpijskie medale w latach 80.

Sukces alpejki AZS AWF Kraków Zakopane

   Krzyżyńska, która we wtorek była 13. w gigancie PE w Roccaraso, wczoraj - znów przebijając się do czołówki z odległym numerem startowym - po I przejeździe była 12. W II uzyskała najlepszy czas i nie udało jej się nadrobić strat tylko do prowadzącej na półmetku Manueli Moelgg. Włoszka uzyskała czas 2.22,58 (1.13,97+ 1.08,61), Polka 2.22,70 (1.15,05+1.07,65), a Amerykanka Jessica C. Kelley 2.23,08 (1.14,68+1.08,40).
   Niezwykle usatysfakcjonowany wynikiem Polki był menedżer kadry prowadzonej przez Austriaka Rolanda Baira Andrzej Karasiński: - Widać, że praca Rolanda i polskich trenerów, którzy wraz z nim stanowią sztab szkoleniowy grupy, zaczyna przynosić efekty. Austriak to solidna firma, świetnie prowadzi zajęcia, szybko reaguje na zmiany terminów treningów i startów, w głowie ma wszystko poukładane jak komputer. Duży postęp w gigancie zrobiła już młoda Agnieszka Gąsienica-Daniel, w slalomie moja córka Katarzyna jest już na 18. miejscu w Pucharze Europy, coraz lepsza jest też__Aleksandra Kluś. Do ekipy dołączył polecany przez dr. Blecharza psycholog Kamil Wódka i jest on bardzo pomocny dziewczynom. Ciągle mamy problem z dopięciem budżetu, brakuje pieniędzy i czasem muszą nas wspierać rodzice alpejek. Tym bardziej cieszę się z rezultatów, bo sponsorzy najpierw pytają, czy będzie można zobaczyć nasze zawodniczki w telewizji, a wiadomo, że transmitowane są tylko zawody o Puchar Świata. W tym roku dziewczyny jeszcze nie miały zbyt udanych startów wśród najlepszych, choć przecież Kaśka w slalomie w Madonna di Campiglio była 34., więc niewiele zabrakło jej, by awansować do drugiego przejazdu. Jeśli tak dalej pójdzie, to w przyszłym sezonie nasze alpejki będą regularnie występować w Pucharze Świata.
   Dziś Krzyżyńska wystąpi w Abetone w drugim gigancie i wraca do Polski, bo już w poniedziałek rozpoczynają się międzynarodowe MP.
KRZYSZTOF KAWA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski