Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ksiądz Mariusz jednak nie wróci do parafii

Paulina Sroka
Dębica. Decyzja biskupa tarnowskiego Andrzeja Jeża jest nieodwołalna. Protesty wiernych nie pomogły wikaremu.

34-letni ks. Mariusz od ponad trzech lat pełnił posługę w parafii Matki Bożej Anielskiej, był też katechetą w SP nr 3 w Dębicy. Zaskarbił sobie sympatię dębiczan, bo miał wyjątkowe podejście do najmłodszych.

- Kiedyś przyniósł do kościoła owieczkę i opowiadał o Dobrym Pasterzu. Było też kazanie, w którym zaangażował się w szukanie dawcy szpiku kostnego dla chorej dziewczynki. Przebrał się za biedronkę, tłumaczył, dlaczego tak ważne jest znalezienie genetycznego bliźniaka dla chorej biedroneczki - wspomina pan Adam z Dębicy, ojciec ucznia "trójki".

O odwołaniu ks. Mariusza z parafii wierni dowiedzieli się 30 listopada. Lakoniczny komunikat głosił, że decyzją biskupa ksiądz zostaje odesłany do innych zadań. Ludzie nie usłyszeli wyjaśnień i uzasadnienia.

- Dzieci rozpaczają. Proszą nas, żebyśmy zatrzymali księdza - mówił kilka dni później Paweł Adamek, dyrektor podstawówki. Razem z przedstawicielami rodziców i rady parafialnej spotkał się z ordynariuszem tarnowskim. Delegacja przekazała petycję o pozostawienie księdza, podpisaną przez kilkaset osób. Dębiczanie wrócili ze spotkania pełni nadziei. Dziś nie mają powodów do radości.

Rzecznik prasowy bpa Jeża poinformował, że ordynariusz nie zmienił decyzji. Ksiądz Mariusz nie wróci do parafii. O jego losach kuria nie informuje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski