Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ksiądz Władysław Zuziak: Bóg się rodzi. Podarujmy drugiemu siebie

Redakcja
Ks. Zuziak: - Wystarczy w okresie świąt podarować rodzinie swój czas, pobyć z nią, porozmawiać, pogodzić się. FOT. ANDRZEJ BANAŚ
Ks. Zuziak: - Wystarczy w okresie świąt podarować rodzinie swój czas, pobyć z nią, porozmawiać, pogodzić się. FOT. ANDRZEJ BANAŚ
- Wieczerzę wigilijną poprzedza łamanie się opłatkiem. Dla wielu jest to najważniejsza, a przynajmniej najbardziej wzruszająca część świąt Bożego Narodzenia. Dla niektórych, np. tych, którzy stracili bliskich lub nie mają ich obok siebie, to bolesny czas. Jakie znaczenie ma łamanie się opłatkiem?

Ks. Zuziak: - Wystarczy w okresie świąt podarować rodzinie swój czas, pobyć z nią, porozmawiać, pogodzić się. FOT. ANDRZEJ BANAŚ

Wrogość i złe uczucie muszą pęknąć w chwili, kiedy łamiemy się opłatkiem - podkreśla ks. prof. Władysław Zuziak. W czasie Wigilii i Bożego Narodzenia rodziny powinny zastanowić się nad tym, jak doprowadzić do narodzin Boga, a tym samym miłości w swoim domu.

- To piękny staropolski zwyczaj. Wiąże się z wczesnochrześcijańskim obrzędem polegającym na dzieleniu oraz rozdawaniu chlebów ofiarnych. Pierwsi chrześcijanie mszę świętą nazywali właśnie łamaniem chleba. Miejsce narodzin Jezusa, Betlejem, po hebrajsku znaczy tyle co "Dom chleba". Dzielenie się opłatkiem symbolizuje jedność, wzajemną miłość, szacunek. To wtedy ludzie powinni jednać się ze sobą i wybaczać sobie dawne winy.

- Nie jest łatwo o zgodę, gdy w rodzinie gości nienawiść.

- Ale czy znajdziemy w kalendarzu lepszy czas, by przebaczyć, podać sobie ręce na zgodę? Boże Narodzenie powinno być okresem odrodzenia miłości do innych ludzi, do pogodzenia się przede wszystkim z rodziną, choćby nie wiem jak wielkie przeszkody czy wręcz nienawiść stały temu na drodze. Wrogość czy jakiekolwiek inne złe uczucie powinno pęknąć w chwili, kiedy łamiemy się opłatkiem. W czasie Wigilii i Bożego Narodzenia rodziny powinny zastanowić się nad tym, jak doprowadzić do narodzin Boga, a tym samym miłości w swoim domu.

- Słowa, słowa, słowa, o czyn jest trudniej.

- Czyż nie jest napisane: "Przede wszystkim jest Słowo. A Słowo jest u Boga, a Bóg jest Słowem". Te słowa są fundamentem, głębią.

- I owszem, dzieląc się opłatkiem, składamy sobie życzenia wszystkiego najlepszego. Ale powiedzieć można wszystko.

- Lecz czy warto? Zawsze jest dobry czas na refleksję, przemianę. Piękno chrześcijaństwa, wspaniałość nauki Jezusa polega m.in. na najgłębszym rozumieniu natury człowieka. Pamiętajmy przy tym, że jakkolwiek piękne są świąteczne symbole, nie dadzą nam zbawienia. Benedykt XVI w 2011 r. powiedział: "Znaki zewnętrzne są z pewnością piękne i ważne, pod warunkiem, że nas nie odrywają, lecz raczej pomagają nam w przeżywaniu Bożego Narodzenia w jego najprawdziwszym sensie, to znaczy tak, aby także nasza radość nie była powierzchowna, lecz głęboka". Łatwo jest komuś coś podarować, np. książkę, maskotkę. Znacznie trudniej nam podarować siebie drugiemu. Wystarczy w okresie świąt podarować rodzinie swój czas, pobyć z nią, porozmawiać, pogodzić się, gdy istnieje rozłam, niechęć do siebie.

- Wigilia przynosi również nostalgię za tymi, których - z takiego czy innego powodu - nie ma z nami przy stole.

- Ten rodzaj wigilijnej nostalgii jest czymś dobrym, budującym. Gdyby jej nie było, oznaczałoby to, że człowiek nie dorósł do zrozumienia tego święta, tej polskiej tradycji, osadzonej m.in. na tęsknocie za najbliższymi, z którymi nie możemy się podzielić opłatkiem, zasiąść za jednym stołem, zaśpiewać kolędy.

- Czy Bóg wszystkich przyjmuje w chwili narodzin?

- Rozumiem, że jest to retoryczne pytanie.

- I tak, i nie. Trudno tak po prostu przejść do porządku nad niesprawiedliwością, cierpieniem, szczególnie dzieci, nie zapytać, dlaczego Bóg i Jego Syn przyzwalają na to?
- Bóg ma plan wobec każdego z nas. Trzeba zawierzyć jego miłości do każdego człowieka. Od samego początku otacza nas miłością, czy tego chcemy, czy nie. Owszem, możemy Go wyrzucić z naszego życia; nie jest nam potrzebny do codziennego bytowania, jak woda czy chleb. Ale pozbyć się Jego miłości nie możemy, bo to przerasta ludzkie możliwości. Czas świąt jest świetnym okresem również do refleksji nad sensem narodzin Chrystusa.

- Na czym powinno polegać wnikanie w głąb Bożego Narodzenia?

- Między innymi na uświadomieniu sobie pojednania nie tylko Boga z człowiekiem, ale również na pojednaniu całego Bożego stworzenia. Przecież Jezus urodził się w pieczarze skalnej, w której obok ludzi żyły zwierzęta. Czy św. Łukasz zwróciłby na taki fakt uwagę, gdyby był bez znaczenia? Święta powinny też uzmysławiać nam, że Bóg nie umarł, wbrew temu, co zakomunikował Fryderyk Nietzsche, a co chętnie jest rozgłaszane jako "dobra nowina". Współczesna kultura bardziej interesuje się narodzinami syna lub córki gwiazdy filmu czy muzyki, niż rozważa sens narodzin Boga.

- Chrześcijanie powinni stale pamiętać, że Bóg jest.

- Powinni, lecz człowiek nie jest istotą doskonałą. Trzeba nam ciągle o tym fakcie przypominać. Święta są doskonałym czasem ku temu. W tym okresie, jak rzadko kiedy, łaska Boża spotyka się z wolnością ludzką. Jest darem Bożym, który możemy przyjąć lub odrzucić.

- Skoro człowiek jest istotą słabą, potrzebującą inspiracji do dobrych czynów, to może święta Bożego Narodzenia powinny być obchodzone np. raz na kwartał.

- Gdyby miało to sprawić, że ludzie bardziej otworzyliby się na łaskę Boga, mniej byłoby zła, mógłbym to zaakceptować. Obawiam się, że po pewnym czasie ktoś wysunąłby propozycję, żeby obchodzone było raz w tygodniu. Na Boga trzeba się do głębi otworzyć, bo tylko wtedy przeżywać będziemy Jego narodzenie. Święta wyzwalają u sporej części ludzi dobro, ale jeśliby stały się chlebem powszednim, to ich czar i sposób oddziaływania szybciej czy później prysnąłby. Myli się ten, kto twierdzi, że świętować jest rzeczą łatwą. Świętowanie jest sztuką. Wymaga przygotowania, zaangażowania, a potem dawania, ofiarowania siebie drugiemu człowiekowi i całemu boskiemu stworzeniu.

- Święta, w tym Bożego Narodzenia, przynosić powinny również posmak drugiego świata, być przedsionkiem Nieba?

- Święta mają przedsmak wieczności, gdy przeżywa się je głęboko. Są wyjściem z codzienności w przestrzeń sakralną. Czas religijnego świętowania pozwala nam wykroczyć poza fizyczny czas i zanurzyć się w święty czas nocy betlejemskiej. Ważne jest przede wszystkim to, że w noc Bożego Narodzenia zaczęło się coś niezwykłego: objawienie Boga człowiekowi. Człowiek usłyszał wyraźną i jasną odpowiedź, po co został na tym świecie stworzony. Uzyskał odpowiedź na odwieczne pytanie: "Po co istnieję?" Za księdzemTischnerem powiem: "Raz po raz pojawia się w życiu człowieka taka noc, w którą - żeby zrozumieć - trzeba przestać myśleć po ludzku, a zacząć po Bożemu wierzyć". Tajemnicę tej nocy wysłowił św. Jan Ewangelista prosto i krótko: "Słowo stało się ciałem i mieszkało między nami", między nami - ludźmi.

- Dlaczego Bóg wybrał ludzki sposób narodzin swojego Syna?

- Stworzył nas na swój obraz i podobieństwo. W pierwszej encyklice papieża Franciszka "Lumen fidei" czytamy: "Tylko tak, przez Wcielenie, przez udział w naszym człowieczeństwie, poznanie właściwe miłości mogło osiągnąć pełnię".

- Ale po ludzku trudno jest przyjąć, że Bóg przyszedł na świat jako niemowlę.

- Niemal od dwudziestu wieków mamy kłopot z pogodzeniem się z tą prawdą, że Chrystus przyszedł na świat jako bezbronne i słabe dziecko. Ale tak właśnie było.

Rozmawiał Włodzimierz Knap

***

Ks. prof. WŁADYSŁAW ZUZIAK, rektor Uniwersytetu Jana Pawła II w Krakowie, filozof, etyk, autor m.in. "Społecznych perspektyw etyki" i "Wokół tożsamości człowieka".

- Czy znajdziemy w kalendarzu lepszy czas niż Boże Narodzenie, by przebaczyć, podać sobie ręce na zgodę, choćby nie wiem jak wielkie przeszkody czy wręcz nienawiść stały temu na drodze.

- Współczesna kultura bardziej interesuje się narodzinami syna lub córki jakiejś gwiazdy filmu czy muzyki, niż rozważa sens narodzin Boga.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski