Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Książka

Włodzimierz Jurasz
Niepoprawnie o islamie

Zamach na redakcję tygodnika "Charlie Hebdo" wywołał kolejną falę zainteresowania islamem i jego sposobem funkcjonowania w tzw. multikulturowej Europie.

Wywodzący się z cywilizacji zachodniej znawcy problemu znów zaczęli toczyć polemiki na temat istoty islamu, jego historii oraz doktryny - analizując zwłaszcza jego stosunek do chrześcijaństwa oraz różnice dzielące te dwie religie, wywodzące się przecież ze wspólnego pnia. Z jednej strony, jak zazwyczaj, pojawiły się głosy interpretujące islam jako religię ekspansywną, której głównym założeniem jest walka z niewiernymi, czyli dżihad.

Z drugiej - część interpretatorów postrzega wspomniany dżihad jako nadinterpretację, zaledwie jeden z elementów religijnego przesłania Koranu, będącego w gruncie rzeczy zaleceniem tolerancji, w każdym razie dla wyznawców innych religii Księgi. W tej dyskusji szczególnie mocno zabrzmiał głos Roberta Spencera, amerykańskiego eksperta w dziedzinie terroryzmu, dyrektora programu Jihad Watch. A tak się złożyło, że przekład jego kolejnej książki "Niepoprawnego politycznie przewodnika po islamie i krucjatach" ukazał się nakładem Frondy.

Spencer polemizuje z zachodnimi obrońcami islamskiego terroryzmu, którzy twierdzą, że jego praźródłem jest "złe traktowanie islamu przez cywilizację zachodnią". To wrogie nastawienie, jak uważają, "rozpoczęło się właśnie w okresie wypraw krzyżowych".

Pisząc o krucjatach, nie pomijając dokonywanych przez krzyżowców zbrodni, Spencer zwraca jednak uwagę, że wyprawy krzyżowe "były jedynie odpowiedzią na wydarzenia, które rozpoczęły się ponad 450 lat przed wyruszeniem pierwszych krzyżowców na wschód". Opisując życie Mahometa, zwraca uwagę, że był on nie tylko prorokiem, ale także wojownikiem. I przypomina choćby prowadzone przeciwko Kurajszytom walki, jakimi Mahomet dowodził po swej ucieczce z Mekki do Medyny.

Powołuje się również na tekst Koranu, zwłaszcza wersety miecza z Sury IX, stwierdzającej m.in.: "A kiedy miną święte miesiące, wtedy zabijajcie bałwochwalców, tam gdzie ich znajdziecie".

Polemizując z tymi zachodnimi analitykami, którzy interpretują islam jako religię tolerancji, Spencer zwraca uwagę na zasady obowiązujące mahometan w postępowaniu z innowiercami. Sformułowane nie tylko w Koranie, ale także w jednej z tzw. hadis, czyli opowieści o życiu i nauczaniu Mahometa, będących najważniejszym po Koranie źródłem doktryny. Spencer przytacza także słowa islamskich teologów, w tym np. Ibn Abi Zayd al-Qayrawa-niego (zm. 996), który pisał: "Dżihad jest nakazem Boskiej instytucji.

Jeśli określone osoby podejmą działania w celu prowadzenia świętej wojny, inne mogą być z tego obowiązku zwolnione. W szkole maklickiej utrzymujemy, że lepiej nie wszczynać konfliktów z wrogiem, zanim nie zaproponuje mu się przyjęcia religii Allacha, chyba że wróg uderzy jako pierwszy. Nasi wrogowie mają wybór: mogą przejść na islam lub zapłacić odpowiedni podatek (dżizję), a dopiero jeśli nie wybiorą żadnej z tych możliwości, zostanie im wypowiedziana wojna"…

Robert Spencer, "Niepoprawny politycznie przewodnik po islamie i krucjatach", Fronda 2014

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski