Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Książka

Włodzimierz Jurasz
Wyrodny syn

"Z początku nic nie widziałem, a płomień świecy przygasał w gorącym powietrzu wydobywającym się z komory, po chwili jednak oczy przyzwyczaiły się do światła, i szczegóły wnętrza zaczęły się powoli wyłaniać z mgły: dziwne zwierzęta, posągi i złoto - wszędzie blask złota". Tak Howard Carter, odkrywca grobu faraona Tutanchamona, opisuje swe pierwsze wrażenia po dokonaniu tego epokowego odkrycia z roku 1922. O jego dziejach, o kłopotach, z jakimi borykali się odkrywcy, o ówczesnym stanie archeologii opowiada książka Daniela Meyersona zatytułowana "W Dolinie Królów. Howard Carter i odkrycie grobowca Tutanchamona".

To odkrycie jest chyba najbardziej spopularyzowanym dokonaniem w dziejach światowej archeologii - między innymi za sprawą tzw. Klątwy Tutanchamona, miejskiej legendy, w myśl której tajemnicze ponoć zgony większości odkrywców były efektem przekleństwa grożącego śmiercią za naruszenie spokoju zmarłego władcy. A sala, w której eksponowane są znaleziska, to najbardziej oblegana część Muzeum Egipskiego w Kairze. Ten sensacyjny wątek przyćmił jednak postać głównego bohatera odkrycia, władcy panującego krótko (ur. ok. 1342-39 - zm. 1323 przed Chrystusem), acz niezwykle ważnego dla dziejów starożytnego Egiptu. O tym także pisze Meyerson.

By zrozumieć rolę, jaką w historii Egiptu odegrał Tutanchamon, trzeba cofnąć się do czasów panowania jego ojca, faraona Echnatona (męża m.in. słynnej Nefretete), wsławionego reformami religijnymi przeprowadzanymi w okresie największej świetności Egiptu, rozciągającego naówczas swe panowanie od Syrii po Nubię, czyli dzisiejszy Sudan. Echnaton wyrzekł się egipskiego wielobóstwa, oddając cześć jedynemu źródłu wszelkiego życia, czyli Słońcu zwanemu Atonem.

"Podczas gdy najwyższego boga Egiptu, Amona (które to imię oznacza "ukryty") czciło się w niedostępnych i mrocznych sanktuariach znajdujących się głęboko w sercu świątyń, Aton, krążący codziennie po niebie, stanowił widoczny symbol boskości. Wielbiło się go na otwartych dziedzińcach, stojąc pod gołym niebem" - pisze Meyerson. I przywołuje zdanie innego badacza, Jana Assmana, piszącego że "jako myśliciel Echnaton plasuje się w forpoczcie dociekań, które zostały podjęte 700 lat później przez milejskich filozofów przyrody, poszukujących jednej uniwersalnej zasady, a ostatecznie prowadzących aż do uniwersalistycznych koncepcji naszego wieku, formułowanych przez fizyków takich jak Einstein czy Heisenberg".

Jego syn, noszący pierwotnie imię Tutanchaton (Żywy Obraz Atona), działając z poduszczenia kapłanów, ale i w zgodzie z powszechnymi nastrojami, wrócił do starych wierzeń, dzięki czemu nazywano go nawet zbawcą Egiptu. Porzucił wybudowaną przez ojca stolicę zwaną Achetaton (dziś stanowisko archeologiczne Amarna), przenosząc się do Memfis. A pamięć o jego ojcu starano się zatrzeć.

Zmarł nagle, przypuszczalnie na malarię albo też wskutek infekcji (pojawiają się również teorie o morderstwie). Klątwa Echnatona bądź wręcz samego Atona?

Daniel Meyerson "W Dolinie Królów", Prószyński i S-ka 2015

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski