- Gdy weszliśmy do wnętrza kościoła, panowało w nim bardzo duże zadymienie. Nigdzie nie było jednak widać ognia - mówi dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Proszowicach st. kpt. Zbigniew Kwinta.
Okazało się, że dym wydobywał się z krypy, znajdującej się w podziemiach kościoła. Aby do niej wejść, strażacy musieli usunąć ciężką kamienną płytę. W krypcie znajdują się trumny dawnych ziemian. To jedna z tych trumien płonęła, wraz ze znajdującymi się w niej ludzkimi szczątkami. Na szczęście pozostałych ogień nie objął.
- Nie znamy w tej chwili przyczyny tego pożaru. Proboszcz, z którym rozmawiałem, powiedział mi, że po raz ostatni wchodził do krypty jakieś osiem, dziewięć lat temu. Od tamtej pory nikt tam nie zaglądał - mówi kpt. Kwinta. Dochodzenie w sprawie przyczyn pożaru prowadzi Policja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?