Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Księga okrutna i krwawa

Włodzimierz Jurasz
Vladimir Nabokov „Wykłady o
Vladimir Nabokov „Wykłady o
Czytnik. Często narzekamy na twórców teatralnych na różne sposoby adaptujących wystawiane na scenie teksty. A przecież są dzieła literackie oficjalnie funkcjonujące w dwóch wersjach, pełnej i skróconej. Tak jest w przypadku „Don Kichota z La Manchy” Miguela de Cervantesa.

A oto otrzymujemy trzecią wersję przygód Rycerza Posępnego Oblicza, czyli streszczenie oryginału, będące częścią książki „Wykłady o Don Kichocie” Vladimira Nabokova, amerykańskiego pisarza pochodzenia rosyjskiego, autora m.in. „Lolity”. Streszczenie było podstawą wykładów, jakie na Harvardzie prowadził Nabokov, a które ukazały się nakładem Wydawnictwa Aletheia.

Nabokov przeprowadził w nich reinterpretację opublikowanego w latach 1605 (tom 1) i 1615 (tom 2) klasycznego dzieła literatury hiszpańskiej. Współcześnie rycerz z La Manchy funkcjonuje jako typ idealisty, zabawnego romantyka, sprzeciwiającego się światu w imię swoich ideałów, „walczącego z wiatrakami”, czyli przeciwnościami losu, pragnącego wzorem dawnych błędnych rycerzy pomagać słabym i prześladowanym. Nabokov udowadnia, że powieść Cervantesa nie jest apoteozą jej bohatera, wręcz przeciwnie; to „księga okrutna i krwawa”, bezlitosne szyderstwo z człowieka uważanego przez otoczenie za wariata. Takie właśnie były – zdaniem Nabokova – intencje autora oraz odczytania autorowi współczesne. „Trudno nam dziś uwierzyć, że czytelnik minionych epok śmiał się do rozpuku z każdego rozdziału; dla czytelnika współczesnego jest to humor brutalny i ponury” – pisze Nabokov.

Tę myśl rzuca na tło historyczne autor wstępu, Guy Davenport, przypominając, że Hiszpania to kraj o kulturze akceptującej okrucieństwo; pojedynki gladiatorów urządzano tu na długo po zakazie wprowadzonym na pozostałych terenach Cesarstwa Rzymskiego, a walki byków są organizowane do dziś.

Mimo wszystko, przywracając powieści jej pierwotne znaczenia, Nabokov zdaje się akceptować ewolucję, jaką przez wieki przeszła interpretacja samej postaci bohatera. „Już się z niego nie śmiejemy. Jego herbem jest litość, sztandarem – piękno. Ucieleśnia on wszystko co łagodne, czyste, zagubione, niesamolubne i wytworne. Parodia zamieniła się w pochwałę” – stwierdza na zakończenie swych wykładów.

I bardzo dobrze. Bo czymże byłby świat bez Don Kichotów?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski