Kryniczanie długo walczyli jak równy z równym z dysponującą mocniejszym składem Polonią. Do 36 minuty utrzymywał się wynik bezbramkowy.
- Pierwszego gola straciliśmy, grając w przewadze, na szczęście chłopcy szybko się pozbierali i po bramce Macieja Kruczka doprowadzili do remisu. Na początku ostatniej tercji szybko straciliśmy gola, próbowaliśmy walczyć, ale bramka w 50 minucie dla Polonii praktycznie przesądziła sprawę - mówi trener Robert Błażowski.
Trener kryniczan przyznaje, że jego zespołowi starczyło sił na dwie tercje: - Gramy praktycznie tylko na trzy piątki. Mamy bardzo młody zespół, aż 13 zawodników to młodzieżowcy. Polonia przewyższała nas doświadczeniem, rutyną. Ale nie załamujemy rąk. Teraz czeka nas mecz z Podhalem w Nowym Targu. Oba zespoły od dłuższego czasu nie mogą wygrać, każdy będzie się chciał wreszcie przełamać. Może nam się to uda.
(AS)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?