Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto jest kim w filmie "Polityka" Patryka Vegi. Co mówią krytycy? [ZDJĘCIA, OPINIE]

Łukasz Gazur
Materiały prasowe/archiwum redakcji

„Zobacz najnowszy film Patryka Vegi, zanim władza go ocenzuruje” - takim chwytliwym hasłem reklamuje się „Polityka”. To najnowsza produkcja polskiego reżysera, Patryka Vegi, która weszła do kin wczoraj.

Już krytycznie o filmie zaczęli wypowiadać się politycy obozu rządzącego. Jarosław Kaczyński powiedział, że jego zdaniem „Polityka” ma pokazać PiS jako „ludzi złych, zdemoralizowanych, którzy nie służą Polsce, którzy dopuszczają się różnego rodzaju bezeceństw”. Krytycznie wypowiedziała się o Patryku Vedze także posłanka Krystyna Pawłowicz. Jej zdaniem reżyser chce, by jego film „był sposobem na »ustawienie « wyniku wyborów” - sugeruje posłanka. A to tylko napędziło jeszcze promocję i ciekawość związaną z premierą.

Prace nad „Polityką” owiane były tajemnicą, co oznacza, że zarówno aktorzy, jak i ekipa, nie mogli informować o postępach w realizacji filmu. Jednak nie brakowało przecieków i skandali nim obraz wszedł na wielki ekran. Podobno scenariusz został wykradziony i był szeroko komentowany na forach internetowych.

- Wszyscy bardzo pilnowaliśmy tego scenariusza, do tego stopnia, że poszczególne osoby dostawały tylko fragmenty tekstu i podpisywały stosowne dokumenty prawne, które obligowały ich do nieujawniania treści - tłumaczył w wywiadach przed premierą reżyser Patryk Vega. - Komunikowano mi wprost, że ten film uderzy w określone frakcje polityczne i może mieć wpływ na wynik wyborów, dlatego namawiano mnie do przesunięcia premiery na po wyborach i składano różne intratne propozycje - dodaje twórca tej produkcji.

Promocja filmu „Polityka” zaczęła się kilka tygodni temu, kiedy w internecie pojawiały się krótkie fragmenty tej kinowej propozycji. Oglądaliśmy w nich aktorów odgrywających znane postaci z rządzącego obozu w charakterystycznych sytuacjach. Zobaczyliśmy m.in. Jarosława Kaczyńskiego z kotem, Krystynę Pawłowicz przemawiającą z sejmowej trybuny czy Beatę Szydło po pamiętnym wypadku samochodowym. Oficjalny zwiastun filmu obejrzało w cztery dni ponad trzy miliony widzów i był to rekord, którym nie mogła się pochwalić żadna inna polska produkcja.

Dziś wiadomo już, że główne role w „Polityce” gra prawdziwa plejada gwiazd: Andrzej Grabowski jako Prezes (zapewne Jarosław Kaczyński); Iwona Bielska to postać inspirowana posłanką Krystyną Pawłowicz; Marcin Bosak jako „Bankster”, którego pierwowzorem ma być Mateusza Morawieckiego; Zbigniew Zamachowski jako ojciec Tadeusz Rydzyk, Janusz Chabior jako Antoni Macierewicz, Ewa Kasprzyk jako Beata Szydło i Antoni Królikowski jako postać inspirowana osobą rzecznika MON Bartłomieja Misiewicza (choć na końcu filmu wyraźnie zapisano, że postaci Misiewicza nie ma).

Twórca tego obrazu jest artystą niezależnym - produkuje swoje filmy za własne pieniądze i nie korzysta z państwowych dotacji. Wie jednak, czego oczekuje polski widz i kręci obrazy, które stają się kinowymi hitami. Tak było z kolejnymi częściami „Pitbulla” czy „Botoksem”. Tym razem Vega postanowił zajrzeć za kulisy władzy.

Krytycy w ocenach są podzieleni. Dla jednych to rzecz „nieśmieszna” i „niezgrabna” (Dominik Jedliński), dla innych - fabuła mająca na celu „uświadomienie widzowi, jak bardzo władza nim gardzi” (Dawid Muszyński). Ale wszyscy są zgodni: w kinie należy spodziewać tłumów. Bo Vega udowodniał już wielokrotnie, że do kin lepiej niż artyzm przyciągają kontrowersje.

WIDEO: Trzy Szybkie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski