Marek Bzdek, nowy wójt gminy Bochnia, nie potrzebuje go, bo jeździ swoim prywatnym autem.
- Terenówka to pojazd dość drogi w utrzymaniu. Przez ostatnie siedem lat urząd wydał na niego ponad 121 tysięcy złotych - podlicza wójt Bzdek.
Dlatego samorządowiec po objęciu władzy zdecydował o jego sprzedaniu. Biegły, który współpracuje z władzami gminy, oszacował wartość mitsubishi pajero na 24 tysiące złotych. Tyle według niego wart jest samochód z 2002 roku, który ma na liczniku przejechane ponad 288 tysięcy kilometrów.
Do pierwszego przetargu na sprzedaż terenówki nikt się nie zgłosił. Urzędnicy gminni cenę obniżyli i ogłosili kolejny przetarg. Nic to jednak nie dało.
Tomasz Rogóż, właściciel komisu samochodowego w Bochni, nie dziwi się, że za taką cenę nie ma chętnych na ten samochód.
- Jego wartość jest mocno zawyżona - ocenia Tomasz Rogóż. - To wersja dwudrzwiowa, auto jest ciasne, słowem niewygodne.
Jego zdaniem, za 13-letnie mitsubishi w tej wersji można dostać około 18 tysięcy złotych, na pewno nie więcej. Pomimo że jeździł nim sam wójt.
Czy gmina obniży cenę po raz kolejny? - Nie rozmawialiśmy jeszcze o tej sprawie. Zajmiemy się tym niebawem. Ale faktycznie mamy problem, który musimy przecież jakoś rozwiązać - przyznaje wójt Marek Bzdek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?